Zdaniem katolickiego publicysty z portalu „Church Militant” Demokraci dążą do konsolidacji władzy i jej utrwalenia poprzez ustawy, jednocześnie dehumanizując konserwatystów. Jak pisze, „po wyborze Joe Bidena lewicowi politycy i marksistowskie media wzywali do jedności, ale ich działania zdradzają ich prawdziwe zamiary”.

Rodney Pelletier z „Church Militant” podtrzymuje opinię o sfałszowaniu niedawnych wyborów prezydenckich w USA, jednocześnie zauważając, że „Demokraci pracują nad skodyfikowaniem swojego fałszerstwa wyborczego jako prawa federalnego”. Jego zdaniem takim dążeniem jest projekt nowej ustawy „HR1” przedłożony w Izbie Reprezentantów w poniedziałek.

Projekt przewiduje, że to rząd federalny będzie nadzorował wybory prezydenckie. „Demokraci nazywają zagarnianie władzy uproszczeniem procesu wyborczego – pisze Pelletier – ale wydaje się, że nie dostrzegają faktu, iż państwa dyktatorskie lub totalitarne są często bardzo proste z tego powodu, że dysydentów poddaje się egzekucji lub ucisza”.

Przykładem dążenia do eliminacji dysdentów i ich uciszenia jest według dziennikarza kolejny projekt ustawy – „HR350” – znany pod nazwą „Domestic Terrorist Bill” – „Ustawa o krajowym terroryzmie”. Z założenia chodzi o „zagrożenie krajowe terroryzmem, jakie stanowią zwolennicy białej supremacji rasowej i neonaziści”. Dotyczy to także zwlaczania „neonazistowskiej infiltracji federalnych, państwowych i lokalnych organów ochrony porządku publicznego oraz służb mundurowych”.

Joe Biden twierdzi, że ustawa ta ma przeciwdziałać „wściekłości, białemu nacjonalizmowi, czystej nienawiści”. „Katolicki” prezydent uważa, że należy ją „wykorzenić, po prostu wyrwać”. Pelletier nie ma złudzeń, kto jest prawdziwym celem ataku polityków Partii Demokratycznej, jak i wspierających ich gigantów mediów społecznościowych, którzy są gotowi „przyszpilić etykietkę nazisty i białego supremacjonisty każdemu, kto jest choćby w drobnym stopniu konserwatywny”.

Publicysta przytacza wyniki sondażu przeprowadzonego przez „Washington Post” oraz „ABC”, według którego rzekomo aż 9 proc. Amerykanów uważa, że przekonania neonazistowskie lub o białej supremacji są akceptowalne, co oznaczałoby 22 miliony osób. Jednak według lewicowców teraz tych rzekomych „nazistów” jest dużo więcej, bowiem „rasistami” nazywają ponad 70 milionów wyborców głosujących na Donalda Trumpa w 2020 r. Pelletier sądzi, że będący u władzy marksiści dążą w ten sposób do „dehumanizacji konserwatystów”.

jjf/ChurchMilitant.com