Goszcząc w „Strefie Starcia” warszawska radna KO Renata Niewitecka została poproszona o wymienienie sukcesów Borysa Budki. Zadanie to niezwykle trudne, zdawałoby się, że niemożliwe, mimo to radna podjęła wyzwanie. Po długich namysłach doszła do wniosku, że sukcesem przewodniczącego PO jest to, że… nie łamie prawa. Dominik Tarczyński zauważył, że biorąc pod uwagę standardy PO, jest to rzeczywiście sukces.

Michał Adamczyk poprosił w programie „Strefa Starcia” na antenie TVP radną Koalicji Obywatelskiej Renatę Niewitecką o wymienienie sukcesów Borysa Budki jako przewodniczącego PO. Ta chciała zacząć od czasów, kiedy ten był ministrem sprawiedliwości, jednak prowadzący jej przerwał i wskazał, że prosił o wymienienie sukcesów jako lidera PO.

- „Pan Borys Budka doprowadzi do zjednoczenia...” – zaczęła radna. Znowu jednak Adamczyk musiał jej przerwać i podkreślić, że pytał o sukcesy, nie o plany.

- „Uważam, że pan Borys Budka bardzo dobrze sprawuje swoją rolę w Platformie Obywatelskiej. Przejawia się to tym, że struktury Platformy Obywatelskiej się powiększają. To przejawia się np. tym, że wystąpił wczoraj na konwencji i powiedział o tym, że chcemy praworządnego państwa, że nie chcemy partyjnego państwa, że chcemy państwa demokratycznego. To jest sukces! To jest ogromny sukces!” – stwierdziła Niewitecka.

Jednak to, że Borys Budka coś powiedział, nie jest jego jedynym sukcesem w ocenie radnej.

- „Sukcesem pana Budki jest to, że pan Budka mówi o tym, że kobiety będą miały wybór, a nie będą przymuszane do rodzenia zdeformowanych płodów. Sukcesem pana Budki będzie to, że w tym kraju będzie normalność. I prezentuje on swoje poglądy i jego partia jest... jest praworządna” – mówiła dalej.

W końcu stwierdziła, że sukcesem lidera PO jest to, że… nie złamał prawa.

- „Biorąc pod uwagę wiele praktyk z Platformy, muszę przyznać, to jest sukces” – odpowiedział żartem Dominik Tarczyński.

kak/Twitter, TVP Info, niezależna.pl