To nawet nie skandal, ale otwarty atak na katolików. Kościół został ukazany przez redaktora Lisa jak dom publiczny w którym ma miejsce pogańska orgia. Lis posłużył się obrazem księdza-homoseksualisty, aby dać wyraz swojej głupiej radości i taniej prowokacji. Niestety, określenie "seks po bożemu" jak również "Kościół potępia gejów, ale toleruje homoksięży" jest po prostu nieprawdziwe i nosi znamiona oszczerstwa, które jest niezgodne z prawem. Oczywiście polski Episkopat powinien się sprawą okładki nowego "Newsweeka" natychmiast zająć.

 

Ten wulgarny przekaz ma też niebezpieczny wpływ na młodzież, jak również samych katolików. Dostali oni jednoznaczny przekaz, że Kościół katolicki to oaza homoseksualizmu z którym walczy się, ale również toleruje, jeśli dotyczy swoich. W tym miejscu każdy katolik powinien rozpocząć bojkot tygodnika "Newsweek", bojkot programów z udziałem Tomasza Lisa - musi nastąpić jawne obywatelskie nieposłuszeństwo względem tego pana, który manipuluje, rzuca błotem jak Urban w wartości duchowe i deklaruje się jako dziennikarz wolnych mediów (co za koszmar).

 

Od dzisiaj portal Fronda.pl nie będzie mówił o tym szmatławcu podczas Przeglądu Prasy. Nie warto nim nawet rzucać. Wzywamy Was również do wszelkich akcji związanych z bojkotem produktów "Made by Lis". Koniec taniej i obrazoburczej treści w polskich mediach. Dość wycierania swoich twarzy wartościami chrześcijańskimi. Trzeba zatrzymać ten pociąg ateizacji i wulgarnej pogardy dla katolików.


Wieczorem redaktor naczelny Frondy Tomasz Terlikowski napisze komentarz do całej tej sytuacji.

 

Redakcja Fronda.pl