Aktywista słynący z bycia ulicznym chuliganem, Michał Szutowicz, musi czuć się całkowicie bezkarny. Po tym, jak sąd zwolnił go z aresztu, gdzie znalazł się z powodu napaści na wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do życia, „Margot” robi dokładnie to, za co został zatrzymany i postawiono mu zarzuty. Do Internetu trafił kolejny film z napaści Szutowicza na furgonetkę fundacji pro-life.
Do sieci trafiło nowe nagranie z zatrzymania furgonetki fundacji Pro-Prawo do Życia, na którego pierwszym planie jest Michał Szutowicz, który usłyszał prokuratorskie zarzuty w związku z innym tego typu incydentem.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj, w centrum Warszawy. Pisaliśmy już na ten temat [TUTAJ].
Nagranie z zajścia udostępnił wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Tomasz Kalinowski:
- „Gdyby nie ochrona #StrażMarszuNiepodległości zapewne skończyłoby się kolejnym zdewastowanie mienia. W roli głównej znów #Margot” – napisał.
- „Jeśli to nie jest dobra podstawa do umieszczenia go w areszcie to co ma jeszcze zrobić?” – pyta Kalinowski.
Dziś doszło do kolejnego ataku na furgonetkę Fundacji Pro. Gdyby nie ochrona #StrażMarszuNiepodległości zapewne skończyłoby się kolejnym zdewastowanie mienia. W roli głównej znów #Margot. Jeśli to nie jest dobra podstawa do umieszczenia go w areszcie to co ma jeszcze zrobić? pic.twitter.com/qZ8QpHk43E
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) October 21, 2020
W lipcu prokuratura postawiła Michałowi Szutowiczowi zarzuty w związku z napaścią na wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do życia i zniszczeniem należącej do niej furgonetki. Pierwotnie sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu, jednak później decyzja ta została zmieniona przez Sąd Odwoławczy w Warszawie.
kak/Twitter