Lech Wałęsa opublikował kolejne nagranie, w którym opowiada o swoich zwycięstwach i zasługach. Tym razem postanowił przy okazji skrytykować Powstanie Warszawskie.

Wałęsa przyznaje, że „nie wszystko się udało”. Zapewnia jednak, że robił wszystko, w co wierzył i do czego był przekonany. Robił to jednak, jak mówi, roztropnie, bo „w naszej historii tej brawury i nieprzemyślenia było za dużo”. Tutaj były prezydent odniósł się do Powstania Warszawskiego.

- „Szczycimy się wieloma bijatykami, jak np. Powstanie Warszawskie. Heroiczna walka, odwaga i brawura naszego społeczeństwa. Bez tego przykładu byłoby trudno potem zwyciężać. Ale przywódcy, dowódcy muszą brać na siebie odpowiedzialność. Czy wtedy przewidzieli, przemyślali, przeliczyli jakie szanse, jakie straty? Moim zdaniem nie. Ile młodzieży straciliśmy, ile ludzi straciliśmy, a oni byliby potrzebni potem. Czy w tym momencie należało podejmować konfrontację nie mając żadnych szans, żadnych uzgodnień, żadnej pomocy? Ja bym takiej decyzji nie podjął. Ja bym walczył zdecydowanie, ale w momentach gdy jest szansa na zwycięstwo”

- stwierdził.

kak/Twitter, wPolityce.pl