Kolejne złe wieści w sprawie szczepionek dla Polski. Partia preparatu Moderny zostanie opóźniona i dotrze do nas dopiero 11 lutego.

Co więcej, jak poinformował szef KPRM Michał Dworczyk, będzie mniejsza o 20 tys. sztuk. Do Polski trafi zatem nie 100, a 80 tysięcy szczepionek.

W rozmowie na antenie TVP1 pełnomocnik rządu ds. programu szczepień powiedział:

Niestety cały czas dostawy, terminy dostaw, wielkości dostaw, które realizują producenci, pozostawiają wiele do życzenia i rzeczywiście odbija się to na Narodowym Programie Szczepień, dlatego przykro nam oczywiście, że czy seniorzy, którzy muszą przekładać swoje szczepienia, czy punkty szczepień, które mają przez to zakłóconą swoją stabilną pracę, ponoszą tego konsekwencje, ale to nie są decyzje i to są konsekwencje działań producentów szczepionek”.

Zdaniem szefa KPRM ma to związek ze sposobem, w jaki Komisja Europejska zawarła umowę z producentami. Uważa, że brakuje jej narzędzi do skutecznego wyegzekwowania dostaw.

dam/PAP,Fronda.pl