- Niezależnie od tego, czy finansowany przez Niemców Campus dla polskiej młodzieży był właśnie efektem tych rozmów, nie jest to jedyna związana z niemieckimi pieniędzmi inicjatywa, w której uczestniczy Trzaskowski – czytamy na łamach najnowszego wydania „Gazety Polskiej” w tekście „Dziedzic pruski”.

Do tekstu wskazującego wyraźne związki Rafała Trzaskowskiego niemieckim kapitałem odniósł się w programie #Jedziemy Michała Rachonia na antenie TVN Info rzecznik prezydenta Błażej Spychalski wskazując, że Trzaskowski jest obecnie jednym z „najbardziej prominentnych polityków największej partii opozycyjnej”.

- Jeżeli jego przedsięwzięcie jest finansowane przez podmioty w innym państwie, to naprawdę budzi to zdziwienie i powinno to być w sposób jednoznaczny wyjaśnione – podkreślił Spychalski.

- Dwa tygodnie przed ogłoszeniem powstania Campusu Polska Przyszłości Rafał Trzaskowski spotkał się online z politykami niemieckiej chadecji, a także z przedstawicielami finansowanej przez Berlin Fundacji Adenauera oraz reprezentantką Junge Union (młodzieżówki CDU/CSU) i ambasadorem Niemiec w Polsce. Niezależnie od tego, czy finansowany przez Niemców Campus dla polskiej młodzieży był właśnie efektem tych rozmów, nie jest to jedyna związana z niemieckimi pieniędzmi inicjatywa, w której uczestniczy Trzaskowski - pisze dzisiejsza „Gazeta Polska”.


mp/gazeta polska/niezalezna.pl