Obecnie przyjęte zapisy pochodzą z czasów prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego. Jest w nich mowa o rodzinie jako związku mężczyzny i kobiety. Jak się okazuje to przeszkadza Spurek i lamentowała o tym na forum Parlamentu Europejskiego.
Powiedziała m.in.:
- Znowu wołamy do polskiego rządu: praworządność, wolność, prawa człowieka. Ale w Polsce nie ma już nie ma praworządności i praw człowieka
Dodała też:
Nie ma wolnych sądów, publicznych mediów, praw osób LGBT i praw kobiet
Oraz:
– Z każdym rokiem oddalamy się od Paryża, Brukseli i Berlina
Na Twitterze z kolei napisała:
- Niewiedza? Wczoraj na LIBE posłanka Beata Kempa twierdziła, że Polska nie działa przeciwko osobom LGBT+. A co z art. 32 Konstytucji, równością małżeńską, prawem do uzgodnienia płci, ochroną przed przestępstwami z nienawiści w KK? Czy to nie jest systemowa dyskryminacja?
Szanowna Pani Poseł. Po pierwsze krytykuje Pani lewicę, tak bardzo Pani bliską, a po drugie, do zmiany Konstytucji wymagana jest odpowiednia większość w sejmie.
Niewiedza?
Niewiedza? Wczoraj na #LIBE posłanka @BeataKempa_MEP twierdziła, że PL nie działa przeciwko osobom LGBT+. A co z art. 32 Konstytucji, równością małżeńską, prawem do uzgodnienia płci, ochroną przed przestępstwami z nienawiści w KK? Czy to nie jest systemowa dyskryminacja? @queerpl
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) December 1, 2020
mp/twitter/fronda.pl