- Można podejrzewać, że PiS nie opłaca się zadzierać z Rosją, bo prawdopodobnie putinowskie służby pomogły wyrzucić PO w 2015 r. Rosjanie mają wpływy w naszej polityce – powiedział dla weekendowego dodatku „Gazety Wyborczej” były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Piotr Pytel, który jest oskarżony o współpracę z FSB.

O Pytlu głośno zrobiło się w grudniu 2017 roku. Wtedy właśnie został on zatrzymany i oskarżony o przekroczenie uprawnień, a sprawa dotyczy współpracy SKW z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa.

- W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Pytel sugeruje, że „rosyjskie interesy reprezentuje m.in. premier Mateusz Morawiecki”. Tyle tylko, że to właśnie premier Morawiecki zablokował pomysł zresetowania stosunków UE - Rosja podczas ostatniego szczytu w Brukseli – pisze portal TVP Info.

Warto zwrócić uwagę, że wywiad Pytla w „GW” ukazuje się w dniu, kiedy gdy kierownictwo w PO obejmuje Donald Tusk.

Na polecenie ówczesnego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza w roku 2015 zostały otwarte pomieszczenia Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, które wtedy były bezprawnie zajmowane przez Pytla, byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz byłego zastępcę szefa tej służby.

Poza tajnymi dokumentami, które były przechowywane w sposób niezgodny z procedurami, kontrola znalałą fotografie z wyjazdu do Sankt Petersburga z 10–13 września 2013 r., na których uwidocznieni zostali m.in. Piotr Pytel i Janusz Nosek podczas zwiedzania krążownika „Aurora” i „z dumą pozują w marynarskich czapkach majtków z tego okrętu” – podaje portal TVP Info.

Opozycja, ludzie mediów wciąż nie zdają sobie sprawy ze skali zagrożenia. Mało kto traktuje to poważnie: „Gdzie u nas Rosjanie?” Pisowcy wyprowadzają nas z Unii, bo są głupi". Ale wpływ Rosjan to uprawniona hipoteza kontrwywiadowcza. Często jest wręcz tak, jakby u nas rządził gubernator rosyjski – twierdzi Pytel na łamach „Gazety Wyborczej”.

Jak dowód na „prorosyjskość PiS„ podaje on spotkania premiera Morawieckiego z premierami Węgier i Włoch Viktorem Orbanem i Salvininim”. – To zbliżenie z forpocztą putinowskiej obecności w Europie – przekonuje.

Co szczególnie bulwersujące, stwierdza on dalej, że PiS prowadzi Polskę do totalitaryzmu, inspirowanego metaodami z dawnego NRD. – PiS włącza ustrój totalitarny, ale dostosowany do nowych czasów. Próby dezintegracji opozycji przypomniają mi sposób działania Ericha Honeckera – uważa.

- PiS zachowuje się podobnie do Rosji, stosując narzędzia państwa policyjnego, kontrolę organizacji pozarządowych, atakując LGBT. (…) Przede wszystkim PiS podważa w świadomości Polaków wartość przynależności do świata Zachodu, chodzi tu o stosunek do Niemiec i Uni — powiedział gen. Pytel, pytany jak można poznać Rosyjskie wpływy w Polsce.

- Rosji nie chodzi bowiem od razu o to, żeby zająć nasze terytorium, tylko żeby zająć nasze umysły. I nie po to, żebyśmy Rosję pokochali, ale żeby utrzymywać u nas konflikt wewnętrzny - stwierdza.

 

mp/magazyn gazety wyborczej/portal tvp info