Idąc śladem sędziego Tulei, zawieszony w orzekaniu sędzia Paweł Juszczyszyn skierował wniosek do sądu pracy, domagając się natychmiastowego dopuszczenia do obowiązków służbowych. Sprawę skomentował w rozmowie z PAP prezes olsztyńskiego Sądu Rejonowego Maciej Nowacki.

Sędzia Paweł Juszczyszyn został w ub. roku przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego odsunięty od orzekania. Od tego czasu co tydzień składa pismo w sekretariacie prezesa olsztyńskiego sądu, domagając się ponownego dopuszczenia go do pełnienia swoich obowiązków. Dziś jego pełnomocnik złożył w tej sprawie wniosek w wydziale pracy i ubezpieczeń społecznych Sądu Rejonowego w Olsztynie.

- „Widać wyraźnie, że w tym względzie sędzia Juszczyszyn naśladuje sędziego Tuleyę”

- komentuje prezes olsztyńskiego Sądu Rejonowego Maciej Nowacki.

- „Ja w tym względzie (przywrócenie Juszczyszyna do orzekania - PAP) jestem związany orzeczeniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, jestem zobowiązany do przestrzegania decyzji SA”

- podkreśla.

kak/PAP