To już naprawdę koniec Nowoczesnej! Działacze partii biją na alarm. W liście do przewodniczącej, Katarzyny Lubnauer, apelują o pilne zwołanie nadzwyczajnej konwencji Nowoczesnej. 

"Pod ładnie brzmiącą przykrywką połączenia klubów i integracji środowisk rozpoczyna się likwidacja Nowoczesnej, nie zgadzamy się na to"-pisze do Lubnauer blisko 100 działaczy partii. Liderka Nowoczesnej uważa, że obecnie "nie ma przesłanek", aby zwoływać nadzwyczajną konwencję. 

"W sobotę spotyka się rada krajowa, będzie wtedy możliwość rozmowy nt. przyszłości partii. Organy statutowe działają"-poinformowała w rozmowie z PAP Katarzyna Lubnauer, dodając, że "nie ma żadnych planów likwidacji Nowoczesnej". Jak przekonywała polityk, o liście "bliżej nieokreślonej grupy działaczy" wie tylko z mediów, co - w jej ocenie - oznacza, że było to działanie stricte medialne.

"Zachodzi podejrzenie, że było to inspirowane przez osoby, które były kiedyś w Nowoczesnej, a dziś są już poza szeregami partii"-ocenia szefowa Nowoczesnej. 

Na sobotę zaplanowano wspólne posiedzenie rad krajowych PO i Nowoczesnej poświęcone zacieśnieniu współpracy między partiami. Negocjacje w tej sprawie trwają już od jakiegoś czasu. Jak wynika z rozmów PAP z politykami Nowoczesnej, z sobotniego posiedzenia władz wyjdzie komunikat, że intencją obu partii jest m.in. połączenie ich klubów sejmowych. Posłowie Nowoczesnej mogą dołączyć do klubu PO-KO już w przyszłym tygodniu. Mimo iż większość posłów N. chce połączenia klubów w Sejmie, nie wszystkim działaczom partii odpowiada ten pomysł. Osoby te- jest ich prawie 100- wystosowało apel do liderki Nowoczesnej. Pomysłowi połączenia klubów sprzeciwia się blisko 100 osób m.in. z Dolnego Śląska, Mazowsza, województwa zachodniopomorskiego, Warszawy.

Sygnatariusze nie mają wątpliwości, że Nowoczesna  "stanęła w obliczu najtrudniejszego wyzwania w swojej historii".

"Pod ładnie brzmiącą przykrywką połączenia klubów i integracji środowisk rozpoczyna się likwidacja Nowoczesnej. My mówimy jasno: współpraca tak, wchłonięcie nie"-alarmują działacze.

yenn/PAP, Fronda.pl