Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz w bardzo ostrych słowach skomentował to, z czym mamy do czynienia w trakcie strajków aborcjonistów, do których dochodzi pomimo obostrzeń i trwającej epidemii koronawirusa. „Nie powinno się komentować chamstwa, tylko nazywać je po imieniu” – stwierdził w rozmowie na antenie TVP Info.

Jak dalej ocenił:

Mamy do czynienia z barbarią, chamstwem i agresją. Na tym można by poprzestać, gdyby nie wsparcie polityków”.

Przypomniał również, że protesty feministek są nielegalnie nie w związku z takimi czy innymi poglądami, ale dlatego, że stwarzają one zagrożenie epidemiczne.

Są formy legalne demonstracji - zgromadzenia do pięciu osób, wszelkie formy medialne. Ograniczenia wiążą się silnie z bezpieczeństwem całego społeczeństwa”

- podkreślił Sakiewicz.

Dodał, że po poprzedniej fali strajków zakażenia wzrosły o 30 proc., a po tygodniu mieliśmy do czynienia ze stuprocentowym wzrostem umieralności.

To z powietrza się nie wzięło"

- dodał.

dam/PAP,TVP Info