Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego, ażeby ten nie publikował orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. Co więcej Kosiniak-Kamysz domaga się też przeprowadzenia referendum na temat utrzymania kompromisu aborcyjnego. W myśl jego pomysłu, wszystkie partie polityczne miałyby uznać referendum za wiążące i jego rozstrzygnięcie zostanie wpisane do Konstytucji.

Na wypowiedź lidera PSL zareagowała poseł Anna Siarkowska, która na Twitterze napisała:

- Panie Pośle @KosiniakKamysz po pierwsze, zabijanie ludzi niepełnosprawnych jest niezgodne z Konstytucją. Po drugie, kwestie praw człowieka nie podlegają pod referendum. Prawo do życia jest przynależne każdemu człowiekowi i żadne głosowanie tego nie zmieni.

Kiedy jeden z twitterowiczów stwierdził, że takie referendum zostało dla przykładu przepradzone w Irlandii poseł PiS odpowiedziała:

- Ja nie przeczę,że tak się czasem dzieje.Wskazuję tylko,że tak się nie godzi. Możemy wprawdzie przegłosować wszystko,np.że można zabijać niebieskookich. Ale to etycznie niedopuszczalne. Głosowaniu podlega tylko to,co może być elementem społecznych uzgodnień-prawo do życia nie może

mp/300polityka.pl/twitter/fronda.pl