"Wojna antyreligijna Rządu Sowieckiego nie powinna być zacieśniona w obrębie Rosji, trzeba ją prowadzić na całym świecie". Tak Sowieci definiowali swoją "misję".

Nienawiść bolszewizmu ku Bogu pozostała taż sama. Koniecznością i nieodzownym warunkiem ich bytu jest niszczenie wszelkiej religii. Prześladowania szaleją w dalszym ciągu, starają się atoli przezornie, by były mniej jawne.
Ogólne dyrektywy tyczące się organizacji propagandy antyreligijnej, zostały ustanowione na mocy decyzji Komitetu Centralnego partii komunistycznej, ogłoszonej w nr 19 Wiadomości o agitacjach i propagandzie. Paragraf 7 tej uchwały doradza pewną "przezorność w prowadzeniu propagandy antyreligijnej. Nie oznacza to wcale, by problem walki z pojęciami religijnymi miał być zepchnięty na dalszy plan. Przeciwnie, wychowanie komunistyczne mas, to gówne zadanie całej naszej agitacji i propagandy, rozwijać się może pomyślnie jedynie na podstawie doszczętnego wytępienia wszelkich pojęć religijnych". (...)
"Zabierzemy się do Pana Boga, kiedy stosowny czas nadejdzie, ściągniemy go z wyżyn niebiańskich gdzie się schronił i pokonamy raz na zawsze. Trzeba wszelako zrozumieć, że w tym kraju zacofanego chłopstwa, gdzie dopiero rozpoczynamy naszą działalność wychowawczą i cywilizacyjną, należy postępować z daleko większą roztropnością, niż dotychczas".
"Wojna antyreligijna Rządu Sowieckiego nie powinna być zacieśniona w obrębie Rosji, trzeba ją prowadzić na całym świecie".

Źródło: "Walka Międzynarodówki bolszewickiej z religią", Warszawa 1927.

krp/Fronda.pl