Nie będzie śledztwa ws. uroczystości związanych z 29. rocznicą powstania Radia Maryja. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w Prokuraturze Golubiu-Dobrzyniu złożyła posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Jej zdaniem w czasie uroczystości naruszono obostrzenia sanitarne. Z tą oceną nie zgadzają się jednak śledczy.
Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus złożyła do prokuratury zawiadomienia w związku z uroczystościami 29. rocznicy Radia Maryja. Zdaniem parlamentarzystki w czasie tych uroczystości złamano sanitarne obostrzenia, nie zachowując odpowiednich odległości między uczestnikami. Posłanka wskazała też, że przemawiający w czasie swoich wystąpień nie mieli zasłoniętych ust i nosa.
-„Nie może być tak, że pan Rydzyk, pan Błaszczak, pan Ziobro stoją ponad prawem. Nie może być tak, że w Polsce są równi i równiejsi. Nie może być tak, że łamane jest prawo przez ministra i pana prokuratora” – stwierdziła Scheuring-Wielgus.
Śledztwa jednak nie będzie.
- „Zapadła decyzja w tej sprawie. Odmówiliśmy wszczęcia śledztwa w tej sprawie wobec stwierdzenia braku znamion czynów zabronionych” – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową szef Prokuratury Rejonowej w Golubiu-Dobrzyniu Bartosz Wieczorek.
Prokurator zaznaczył, że przebieg uroczystości był przez śledczych wnikliwie analizowany.
- „Osoby, które zorganizowały i celebrowały uroczystości, nie dopuściły się w naszej ocenie zaniechań, które mogły przyczynić się do niekontrolowanego roznoszenia choroby zakaźnej. W mediach informowały wcześniej, aby zainteresowane osoby z całego kraju nie przyjeżdżały na uroczystości, nie zorganizowano ich jak co roku w dużej hali przy ul. Bema, a w świątyni w kulminacyjnym momencie było 200 osób przy powierzchni sanktuarium, która wynosi ponad 3000 mkw. Do tego rozstawione zostały środki do dezynfekcji, a uczestników wydarzenia informowano o konieczności przestrzegania zasad reżimu sanitarnego” – podkreśla.
kak/PAP