W zachodnim społeczeństwie obserwujemy dziś niespotykany wcześniej na tak ogromną skalę atak na religijność człowieka. Na fakt ten uwagę zwrócił w felietonie „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja prof. Paweł Skrzydlewski. Filozof z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie podkreśla, że z zakłamaniem dzisiejszych przeciwników religii nie mogły równać się nawet totalitaryzmy XX wieku.

Prof. Paweł Skrzydlewski przekonuje, że obserwując dzisiejszy świat szczególnie powinien zadziwić nas „zaciekły, systematyczny, jawny i uwikłany w wiele rzeczy atak na ludzką wiarę i pobożność”.

- „Wiara religijna człowieka, jego więź z Bogiem nigdy nie były tak mocno atakowane, zwalczane i wyszydzane jak dziś. Istniały wprawdzie w XX wieku systemy totalitarne wprost zwalczające wiarę i pobożność oraz posuwające się nawet do zbrodni ludobójstwa i systemu kłamstw dotyczących religii, ale w swej nienawiści do Boga, Jego Kościoła były znacznie mniej zakłamane i okrutne niż dzisiejsze bezbożnictwo”

- mówi filozof.

Dzisiejsze „bezbożnictwo”, jak wyjaśnia, nie tylko nakazuje lekceważyć ludzi pobożnych, ale ich separować, aby nie mogli w żaden sposób oddziaływać na społeczeństwo. W powszechnej świadomości próbuje się budować przekonanie, że religijność w swej naturze jest sprzeczna z rozumem. Boga przedstawia się jako sztuczny i szkodliwy konstrukt ludzkiej wyobraźni.

Ta walka z religijnością, jak podkreśla prof. Skrzydlewski, musi doprowadzić do katastrofalnych skutków.

- „Przejawiają się one nie tylko w mordowaniu niechcianych dzieci i ludzi chorych, ale przede wszystkim w budowie cywilizacji śmierci, zwyrodniałej rzeczywistości, w której zło stara się zniszczyć dobro”

- zaznacza.

Odpowiadając na pytanie w jaki sposób przeciwstawić się temu atakowi, uczony wskazuje na św. Tomasza z Akwinu.

- „Uczył on, że atak na wiarę oraz pobożność ostatecznie mają na celu zerwanie więzi człowieka z Bogiem, przez którą zrodzony w czasie człowiek, łączy się z wiecznością i nieskończonością Boga”

- wskazuje.

kak/radiomaryja.pl