Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dwa psy rasy bulterier biegały po lesie bez smyczy i kagańców. W pewnym momencie jeden z nich podbiegł do spacerującej rodziny i zaatakował 8-letniego chłopca. Podrapał dziecko łapami, rozcinając twarz. Rodzice pojechali z chłopcem do szpitala. Na szczęście jego życiu ani zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Właścicielką psa okazała się 32-letnia mieszkanka powiatu kolskiego. Policja pod nadzorem prokuratora wszczęła postępowanie pod kątem narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.