Premier Czech Andrej Babiš na briefingu w Brukseli powiedział, że nie ma porozumienia co do wycofania przez Czechy skargi z TSUE ws. elektrowni w Turowie nie ma. Wcześniej premier Mateusz Morawiecki informował z kolei, że skarga ta zostanie wycofana. O co chodzi w tym zamieszaniu?

Do sprawy tej odniósł się rzecznik rządu Piotr Müller.

- Wczoraj odbyło się spotkanie zespołu, na którym ustalono ramy umowy między PL i Czechami. Porozumienia, w ramach którego zadeklarowano wycofanie skargi. Trwa przygotowanie finalnej umowy. Przed chwilą premierzy potwierdzili ustalenia przy porannym spotkaniu przed Radą Europejską – napisał na Twitterze.

- Pojawiające się w mediach przeinaczenia wynikają z faktu, że wycofanie skargi ma się odbyć po podpisaniu finalnego porozumienia. Co jest oczywiste przy tego typu umowach – wyjaśnił dalej rzecznik.

Z kolei w rozmowie z PAP wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń oświadczył:

- W poniedziałek podpisaliśmy protokół, z którego wynika, że po przyjęciu umowy bilateralnej przez stronę polską i czeską, skarga ws. Turowa zostanie wycofana z TSUE.

mp/pap/twitter/wpolityce.pl