– Zaczynamy poważnie rozmawiać na temat, czy przygotowywać się do zamknięcia Polski – powiedział główny doradca premiera ds. epidemii prof. Andrzej Horban. Nie wykluczył też całkowitego lockdownu oraz zamknięcia kościołów.
Z uwagi na swoje bardzo kontrowersyjne wypowiedzi zahaczające czasem o Armagedon wręcz, Horban jest coraz mocniej krytykowany i to już nawet w obozie władzy.
- "Zamknąć to trzeba Horbana! Rząd nie powinien wypuszczać go do mediów. Odkąd Szumowski przestał być ministrem zdrowia, błyszczą medialnie takie „gwiazdy” jak Horban" - miał powiedzieć w rozmowie z „Wprost” jeden z oburzonych polityków PiS.
Polityk rozmawiający z redakcją Wprost.pl stwierdził także, że doradca premiera zdecydowanie przekracza swoje kompetencje, a zachowuje się tak jakby co najmniej zasiadał w rządzie.
- "Nie rozumiem dlaczego Horban wypowiada się tak, jakby reprezentował stanowisko rządu, a jest tylko jego doradcą" – dodał polityk PiS.
mp/wprost.pl