Kazimierz Wróbel to pierwszy polski obywatel zabity w wojnie na Ukrainie. Polak nie brał udziału w żadnych działaniach bojowych. Zmarł w wyniku ran zadanych przez pijany patrol separatystów w wyjątkowo bestialski sposób – donosi portal Kresy24.pl.

Informację o śmierci Polaka podali portalowi Kresy24.pl rosyjscy dziennikarze. Zabroniono im jednak podawania okoliczności zbrodni w rosyjskich mediach.

„Do zdarzenia doszło kilka dni temu pod Donieckiem. Pijany separatysta zatrzymał pana Kazimierza, ciężko go pobił, a następnie – „dla rozrywki” – wystrzelił mu w nogę prawie cały magazynek z kałasznikowa. Polak trafił do szpitala w Doniecku, gdzie lekarze amputowali mu nogę. Niestety, nie pomogło to uratować mu życia. Niewykluczone, że wdało się zakażenie lub dały o sobie znać skutki pobicia. Mężczyzna zmarł w środę 3 grudnia” - piszą Kresy24.pl o szczegółach tej wstrząsającej zbrodni.

Kazimierz Wróbel, obywatel RP, wraz z żoną mieszkał od pewnego czasu w Donbasie. Nie brał udziału w żadnych działaniach bojowych. Przypadkowo trafił na pijany patrol separatystów.

Na razie nie wiadomo o żadnej oficjalnej reakcji polskich władz na zabicie polskiego obywatela.

„Jeśli ta informacja się potwierdzi, powinna zmobilizować polskie władze do rozpoczęcia natychmiastowej ewakuacji przedstawicieli polskiej mniejszości z Donbasu. Tamtejsi Polacy znaleźli się w samym środku działań bojowych” – mówi przedstawiciel Fundacji Wolność i Demokracja, która pomaga Polakom na Wschodzie. „Tu się liczy każdy dzień. Naszym rodakom grozi śmierć – jeśli nie w wyniku działań zbrojnych czy bandytyzmu, to po prostu z głodu. Tymczasem ich apele o pomoc od miesięcy pozostają bez odzewu – alarmuje FWiD.

O ewakuację ludności polskiego pochodzenia z okolic Doniecka apelowała w czasie wtorkowego posiedzenia senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Wiktoria Charczenko z Towarzystwa Kultury Polskiej Donbasu.

All/Kresy24.pl

Módlmy się za duszę naszego Rodaka

Dobry Jezu, a nasz Panie daj mu wieczne spoczywanie. A światłość wiekuista niechaj mu świeci. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen.

Módlmy się także za jego bliskich, pogrążonych w żałobie oraz za nawrócenie dla jego oprawców.