Motu proprio Traditionis custodes papieża Franciszka, które nakłada ograniczenia na sprawowanie tradycyjnej Mszy łacińskiej, wywołuje kontrowersje i krytykę. Pojawiło się też pytanie, dlaczego ojciec święty nie zniesie „hinduskiego rytu”, który zdaniem krytyków „wzmocnił podziały kastowe wśród katolików i wywołał niezgodę pomiędzy Hindusami a katolikami”. Tymczasem papież Franciszek o tworzenie takich podziałów w Kościele obwinił tradycjonalistów, którzy są wierni nauce Kościoła katolickiego.

Według krytyków rytu hinduskiego jest on zaprzeczeniem inkulturacji, postawieniem jej na głowie. Jules Gomes z „Church Militant” cytuje Michaela Prabhu, autora książki Medications and Meditations in the New Age, który stwierdził, że „zamiast wpływu Ewangelii na kulturę hinduską, to elementy hinduskich rytuałów i form sztuki zostały włączone do rzymskiej liturgii Novus Ordo, wypaczając ją tak, że jest nie do rozpoznania”.

Prabhu zauważył też: zamiast nakładać restrykcje na tradycyjną Mszę łacińską ojciec święty powinien „zakazać synkretyczną Mszę rytu hinduskiego/indyjskiego, która jest plagą w moim kraju od pięciu dekad”.

Ryt hinduski stosuje sanskryt. Jak pisze Gomes, „25 kwietnia 1969 Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów upoważniła biskupów Indii do włączenia elementów hinduizmu bramińskiego i stworzenia Mszy rytu indyjskiego”. Autor zaznacza, że choć do Watykanu płynęły skargi i prośby wiernych katolików na uchylenie edyktu z 1969, to tego nie zrobiono.

W Indiach jest ok. 20 milionów katolików, a mimo to istnieje tam jedynie 9 kościołów oferujących tradycyjną Mszę łacińską, a kościoły, które ją zapewniają znajdują się wyłącznie w stanie Tamil Nadu i w Bombaju. Mimo próśb wiernych o zwiększenie ilości Mszy w tradycyjnym rycie łacińskim biskup byli „skrajnie niechętni” w udzielaniu zgody – twierdzi dr Joseph Shaw, sekretarz Una Voce International.

„To zadziwiające, że hierarchia Indii pozwala na praktyki liturgiczne, które wyraźnie łamią dyscyplinę i tradycję Kościoła, ale nie na Mszę, która przez wieki formowała historyczne podstawy wspólnot katolików rytu łacińskiego w Indiach” – stwierdził Shaw.

Dalitowie, czyli tzw. „niedotykalni” proszą teraz papieża Franciszka o zezwolenie, by katolicy z tej najniższej kasty i księża mieli swój „ryt dalitów”. Sanskryt, który używany jest w „rycie hinduskim” to język najwyższej kasty kapłańskiej w Indiach. Dalitowie chcieliby mieć swój własny „mniej dyskryminacyjny lokalny ryt pod kontrolą papieża, aby mieć swoich własnych biskupów” – twierdzi Franklin Caesar Thomas z Krajowej Rady Chrześcijan Dalitów.

 

jjf/ ChurchMilitant.com