W latach 50 w okresie swej młodości Jorge Bergoglio wraz z bratem Oscarem i sąsiadem Gonzalo Bargielą praktykowali nocną adorację eucharystyczną. Udawali się w tym celu do bazyliki Najświętszego Sakramentu w śródmieściu Buenos Aires ze znajdującej się na uboczu dzielnicy Flores.

Franciszek potwierdził tę okoliczność hiszpańskiej gazecie "Alfa y Omega", od której wcześniej otrzymał fotokopię rejestru osób adorujących w latach 1954-1955. Młody Jorge Bergoglio miał numer 9195 w bractwie nocnej adoracji. Sobotnie noce spędzał modląc się w bazylice. W międzyczasie odpoczywał w znajdującym się na piętrze pokoju, w którym zapewniono miejsca do spania.

- Adoracja zaczynała się około dziewiątej wieczorem po kazaniu o. Aristiego - wspominał w liście Franciszek. O. Aristi był spowiednikiem Franciszka oraz jednym z księży posługujących w bazylice.

O. Aristiego Franciszek wspominał jako słynnego i charyzmatycznego spowiednika, do którego konfesjonału ustawiały się całe kolejki. Na pogrzebie zmarłego w 1996 r. o. Aristiego Franciszek, wówczas będący biskupem pomocniczym w Buenos Aires, oderwał na pamiątkę krzyżyk z różańca zmarłego.

"Poczułem coś, co dało mi odwagę, by to zrobić. A potem włożyłem ten krzyżyk do kieszeni” – wyznał Franciszek, dodając, że „wiele dobrego robi przykład miłosiernego kapłana, który zbliża się do ran” ludzi.

jkg/ekai