O skandalicznych słowach, jakie padały z ust dziennikarza „Gazety Wyborczej” Wojciecha Czuchnowskiego, pisaliśmy już wielokrotnie. Po raz kolejny pokusił się o obrzydliwy wpis, w którym atakuje tym razem Jerzego Targalskiego i Krzysztofa Feusette.
Wszystko z powodu pojawienia się kota dr Targalskiego na nagraniu dla holenderskiej telewizji, o którym piszemy TUTAJ. Czuchnowskiego irytuje wszystko, co związane z PiS. Nawet, jeśli chodzi o koty, których właściciele nie sympatyzują z opozycją totalną i nie uczestniczą w marszach KODziarzy i „Obrońców” demokracji. Co takiego napisał Czuchnowski? Oddajmy mu głos:
„Mam problem, zauważyłem, że PiS-owskie świry (Targalski) i takież żałosne f**ty (Feussette) nagminnie występują z kotami. Sam mam kota Zosię i jestem kotów fanem. I myślę, czy ze mną jest coś nie tak? A może da się odzyskać koty dla normalności?”.
Pozostaje tylko pytanie, czy jeśli pojawi się w sieci nagranie, na którym prawicowy dziennikarz lub publicysta będzie spożywał obiad – Czuchnowski rozpocznie w ramach protestu głodówkę? A może spróbuje "odzyskać rosół dla normalności"? Obyśmy nie musieli przekonać się o tym na własne oczy...
Mam problem, zauważyłem, że PiS-owskie świry (Targalski) i takież żałosne fiuty (Feussette) nagminnie występują z kotami. Sam mam kota Zosię i jestem kotów fanem. I myślę, czy ze mną jest coś nie tak? A może da się odzyskać koty dla normalności? pic.twitter.com/babNin4kGI
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) 11 lipca 2018
dam/twitter,Fronda.pl