Zagrożeniem dla naszej wiary jest nie tylko laicyzacja, promocja bluźnierstw, herezji i fałszywych religii, ale także nieodpowiedzialna, ograniczona tylko do emocji religijność, ekscytująca się wszelkimi niezwykłościami, w tym i objawieniami, bez analizowania ich prawdziwości, tego czy pochodzą od Boga czy są demonicznymi mamieniami i oszustwami. A, że jest to poważny problem niech świadczy to, że takie fałszywe objawienia i wizje, demony kierowały też do świętych. Bóg obdarzał wybranych, by nie ulegli podstępom demonicznym, darem rozpoznawania duchów.

Dzięki zdolności rozpoznawania duchów, obdarzony takim darem, może rozpoznać czy objawienia, wizje, przeczucia, pochodzą od Boga, czy są demonicznym mamieniem. „Rozpoznawanie duchów ma ponadto na celu demaskacje fałszywego daru języków, fałszywych proroctw i fałszywych uzdrowień zdziałanych mocą szatańską, jak również rozpoznanie chorób wynikających z przyczyn naturalnych i tych pochodzenia diabelskiego”.

Rozpoznawanie duchów „otwiera oczy na świat niewidzialny, gdzie działają dobre i złe duchy”. „Ukazuje genezę pewnych tajemniczych zjawisk, po ludzku nie wytłumaczalnych, i pozwala zrozumieć w sposób bezpośredni i niepodważalny jakie jest źródło oraz cel myśli i zachowań ludzkich”.

Zdolność rozpoznawania duchów jest darowana przez Ducha Świętego lub „bierze się z zdolności konkretnej osoby do wydawania własnych ocen na podstawie wskazówek wiary, doświadczenia, dojrzałości teologicznej i doktrynalnej”.

Rozpatrując kwestie fenomenów mistycznych należy pamiętać, że mogą one pochodzić od Boga, ale też i od demonów. Demony mogą mamić zmysły, nękać i podsuwać myśli. Demony oddziaływają na emocje ale nie na rozum (dlatego nie należy ufać silnym emocjom, takim jakie można przeżywać w nowych ruchach religijnych, i warto opierać się na rozumowym katolickim tradycyjnym poznaniu Boga i wiary). Inną kwestią jest to, że osoby twierdzące, że mają mistyczne zdolności mogą oszukiwać.

Najczęściej zjawiska uznawane za fenomeny mistyczne są fałszywe (są dziełem oszusta lub osoby zaburzonej psychicznie lub neurologicznie). Zdarzają się też, że są dziełem demonów. Nieliczne z fenomenów pochodzą od Boga. Dlatego należy wnikliwie badać wszelkie fenomeny mistycznie i być bardzo krytycznym wobec nich, by nie dać się zwieść ani oszustom, ani wariatom, ani demonom.

Objawienia mogą być uznane za autentyczne gdy nie stoją w sprzeczności „z dogmatami i moralnością Kościoła”. Za fałszywe, zmyślone lub nie pochodzące od Boga tylko od demonów, muszą zostać uznane te objawienia, których „przedmiot jest błahy, jeśli osoba, która je ujawnia ma problemy natury psychicznej”, gdy nie znajdują potwierdzenia.

Ukazania się istot takich jak Bóg, Matka Boska, Święci, aniołowie, aby „mogło być uznane za autentyczne, musi zostać ocenione pod względem historycznym, ontologicznym i teologicznym”. Nie może być owocem zaburzeń psychicznych.

Kolejną kwestią badaniu fenomenów mistycznych jest kwestia tego, że substancje psychoaktywne mogą wywoływać w osobach poddanych ich działaniu odczucia podobne do tych jakie maja ekstatycy przeżywający silną relacje z Bogiem.

Więcej o fenomenach mistycznych, osobach nimi obdarzonych, naukowej (w tym i teologicznej) refleksji nad tymi zjawiskami, można przeczytać w (232 stronicowej, wydanej przez wydawnictwo Jedność) pracy „Chrześcijańskie fenomeny mistyczne. Słownik” (autorstwa świeckich i duchownych włoskich wykładowców akademickich, redaktorami pracy są Luigi Borriello i Raffaele Di Muro).

Jan Bodakowski