W Trewirze, w zachodnich Niemczech, doszło dziś do tragicznego zdarzenia. Samochód wjechał w spacerujących deptakiem pieszych. Szef MSW z Nadrenii-Palatynatu poinformował wieczorem, że wiadomo już o czterech ofiarach śmiertelnych i 15 rannych. Burmistrz Trewiru przekazał na konferencji prasowej, że wśród ofiar śmiertelnych jest dziewczynka. Sprawcą okazał się 51. letni obywatel Niemiec.

- „Przeszedłem przez centrum miasta i to było po prostu straszne. To był widok grozy. I stał tam trampek... dziewczynka nie żyje” – mówił na konferencji prasowej burmistrz Trewiru Wolfram Leibe.

Policji wciąż nie udało się ustalić, jakie motywy kierowały sprawcą zdarzenia. To 51. letni mieszkaniec regionu Trewir-Saarburg posiadający niemieckie obywatelstwo. Został zatrzymany zaraz po zdarzeniu, a według burmistrza działał sam.

W Trewirze cały czas trwają działania policji. Centrum zostało otoczone kordonem, a nad miastem krążą policyjne helikoptery. Ulice patroluję uzbrojeni policjanci w kamizelkach kuloodpornych. Wcześniej rodzice zostali poproszeni o wcześniejsze odebranie dzieci ze szkół.

kak/PAP, IAR, Agencja Reutera, tvp.info.pl