Premier Mateusz Morawiecki po powrocie z Brukseli odwiedził dziś wieś Librantowa w woj. małopolskim, gdzie wczoraj trąba powietrzna zniszczyła 58 budynków. Szef rządu oglądał zniszczenia i rozmawiał z mieszkańcami. Zapowiedział też konkretną pomoc. Mieszkańcy otrzymają nawet do 200 tys. zł na odbudowę domów.
Na konferencji prasowej w Librantowej premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że po wczorajszej trąbie powietrznej straty są ogromne.
- „Na szczęście nie było tutaj ofiar śmiertelnych, nie było tutaj bardzo poważnych przypadków osób rannych”
- mówił, przypominając, że ten sam front powietrzny w Czechach spowodował trzy wypadki śmiertelne i ponad dwieście przypadków osób rannych.
- „Przede wszystkim człowiek się zastanawia, jak to niemalże możliwe, że nikomu się nic stało. Dachówki, kawałki elementów budowy, obudowy wbite w pnie drzew na głębokość paru centymetrów. Wyobraźmy sobie, co by było, gdyby którykolwiek z tych przedmiotów uderzył po prostu człowieka”
- wskazywał szef rządu.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że nikomu nic się nie stało również dzięki przykładnemu zachowaniu mieszkańców po wysłanym przez wojewodę i służby alercie. Podziękował wzajemnie sobie pomagającym mieszkańcom, służbom i wszystkim ludziom dobrej woli. Zapowiedział też pomoc dla poszkodowanych.
- „Nie tylko doraźna pomoc, ale też pomoc na obudowę budynków mieszkalnych zniszczonych przez trąbę powietrzną w wysokości do 100 tys. zł bądź do 200 tys. zł w zależności od oszacowanych strat, będzie mieszkańcom jak najszybciej udzielona”
- oświadczył premier.
kak/PAP