Mogłoby się zdawać, że w Platformie Obywatelskiej pojawiła się jakaś refleksja, ponieważ poseł Sławomir Neumann podkreślił w rozmowie z Radiem Zet, że PO nie jest partią LGBT. Zaraz potem dodał jednak, że PO zrobiło w kwestiach światopoglądowych więcej od jakiejkolwiek partii lewicowej.
W rozmowie z Radiem Zet Sławomir Neumann był pytany, czy w związku z ostatnimi wydarzeniami, Platforma Obywatelska weźmie na swoje sztandary postulaty środowisk LGBT:
- „Nie jesteśmy partią LGBT, z całym szacunkiem dla osób o innej orientacji seksualnej. My jesteśmy partią chadecką” – zaznaczył polityk.
Niestety, nie oznacza to, że w „chadeckim” ugrupowaniu doszło do jakiś refleksji w kwestiach sporu ideologicznego. Zaraz potem poseł dodał:
- „Ale jako partia chadecka to PO wprowadziła np. in vitro. Do tego jeszcze finansowaną z budżetu. To PO przeprowadziła ustawę o uzgodnieniu płci, którą potem zawetował prezydent. Nie zrobiła tego żadna partia lewicowa, to zrobiła Platforma”.
Neumann przekonuje, że Platforma jest partią centrową i nie stanie się zakładnikiem żadnej ze skrajności. Jako przykład przytoczył kwestie związków partnerskich, które wielu polityków ugrupowania popiera, jednak nie ma w partii zgody na adopcję dzieci przez pary jednopłciowe.
.@SlawekNeumann odpowiada na pytanie od słuchaczy: kiedy @Platforma_org ułoży plan szturmu ma @pisorgpl ? na razie główna partia opozycyjna śpi i chrapie… #gośćRadiaZET pic.twitter.com/YQA8jwh7IF
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) September 6, 2020
kak/Twitter, Radio Zet