W ciągu ostatnich dwóch dni redaktor Onetu Bartosz Węglarczyk postanowił najwyraźniej skupić się na autopromocji własnej osoby i blokuje na Twitterze kogo popadnie. Próbuje się przy tym tłumaczyć, że blokuje tylko „chamów” albo za „chamskie” wpisy. Jak jednak szybko zwróci uwagę nawet niezorientowany w temacie czytelnik… coś tu nie gra.
Węglarczyk blokuje bowiem według klucza, czyli tych, którzy śmieli wyrazić inną opinię niż on albo reprezentują media przeciwne do niemieckiego kapitału, a głównie prorządowe.
Niektórzy internauci zwracają też uwagę, że całe to zamieszanie może być związane także z ostatnimi wydarzeniami. Po pierwsze prezydent Andrzej Duda odmówił spotkania z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Co więcej, jej odpowiednikiem jest w Polsce premier Mateusz Morawiecki i do takiego spotkania doszło.Ma to więc być odwrócenie uwagi od dyplomatycznej porażki Niemiec.
Po drugie natomiast w dniu dzisiejszym odbywa się w Świątyni Opatrzności w Warszawie beatyfikacja Śp. Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego – każde więc odwrócenie uwagi medialnej wyznawców Onetu oraz zwolenników totalnej opozycji od tego wydarzenia jest dla tamtych mediów oczywistą korzyścią. Prymas Wyszyński to przecież duchowy przywódca Narodu Polskiego, a Niemcy nie lubili i nadal nie lubią katolickiej narodowej Polski – w końcu przecież Polska im odmówiła chrztu i przyjęła go od Czechów.
Co łączy te dwie "inteligentne" twarze?
— Jerzy Mróz (@JerzyMrz4) September 11, 2021
Kto zgadnie? pic.twitter.com/GQfcODmirt
— Supermeming (@Supermeming) September 11, 2021
Przysięgam, że nigdy słowem się do typa nie odezwałem na jego profilu :)) btw. on serio nie zna opcji incognito? ;) #PolskieMedia pic.twitter.com/J5cTHWf9XY
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) September 10, 2021
#Węglarczyk wczoraj i dziś... 🤣🤣🤣 pic.twitter.com/rpNIilRORh
— Jan Czapski (@jan_czapski) September 11, 2021
mp/twitter/fronda.pl