To dzieje się na naszych oczach! Matka Boża w Trevignano Romano kolejny raz zapłakała krwawymi łzami. Czy to reakcja na wzmożony kryzys w Kościele? Co spowodowało, że Maryja płacze? Przeczytaj fragmenty najnowszej książki “Świadectwa miłości Maryi” i poznaj wstrząsające słowa Matki Bożej z Trevignano Romano!

Pierwsze łzy Maryi

Wszystko zaczęło się 22 sierpnia 2014 roku. Włoskie małżeństwo Gisella i Gianni Cardia wybrało się do Medjugorje, by na miejscu przemodlić wiele trudnych spraw i podziękować za dar małżeństwa. Przywieźli stamtąd małą figurę Matki Bożej Królowej Pokoju, której pierwowzór stoi w Tihaljinie. Figurka stanęła u nich w domu, na charakterystycznym dla wielu włoskich domów ołtarzyku z obrazkami świętych. Dokładnie 21 kwietnia 2016 roku w domu Giselli, Matka Boża po raz pierwszy objawiła się Włoszce, a z figurki popłynęły krwawe łzy. Co to oznacza? Czy wczorajszy płacz Maryi jest zapowiedzią bliskiego przyjścia Jezusa?

ZOBACZ WIĘCEJ W NAJNOWSZEJ KSIĄŻCE “ŚWIADECTWA MIŁOŚCI MARYI”

Czas Apokalipsy trwa

Maryja w Trevignano Romano mówi nam o tym, że czas, w którym żyjemy, jest już czasem Apokalipsy. Matka Boża wskazuje na znaki, jakie zobaczymy. To one mają bezpośrednio poprzedzać nadejście Jej Syna: „Nadeszły dni

ostrzeżenia, wkrótce zobaczycie mojego Syna przychodzącego z nieba na obłoku, a potężny huk sprawi, że ziemia zadrży. Wielkim znakiem tego zdarzenia będzie krzyż widoczny na całym świecie” (22 września 2016). Od wielu lat widzimy również wzmożone działania szatana, przed którym Maryja wielokrotnie ostrzegała: Demony zostały uwolnione na świecie i przywłaszczyły sobie wiele dusz. Proszę was, moje dzieci, karmcie się Ciałem mojego Syna Jezusa. Bóg z wielkim bólem spogląda na zagubioną ludzkość (16 listopada 2019). W przesłaniach Pięknej Pani słyszymy nie tylko o ostrzeżeniach, ale również zauważamy niezwykłą troskę o zagubiony świat: - Moi ukochani, w cierpieniu uciekajcie się do mojego Niepokalanego Serca i Serca mojego Syna, głoście prawdę i mówcie, że mój Syn Jezus jest miłością, a nie udręką, jest radością, a nie smutkiem, jest jednością, a nie podziałem. Nie wpadnijcie w pułapkę Szatana, który chce zniszczyć wszystko, co zostało stworzone jako dobre (12 listopada 20219). Krwawe łzy Maryi są bez wątpienia przejawem matczynej troski, która nie może już dłużej znieść niewiary swoich najdroższych dzieci.

Kościół jest w poważnym niebezpieczeństwie

Przesłania przekazywane w Trevignano dotyczą także w dużej mierze Kościoła katolickiego oraz wielkiego kryzysu, w którym się znalazł. Podziały, puste kościoły, nieposzanowanie sakramentów i szerzący się grzech są coraz bardziej widoczne. Słowa Najświętszej Dziewicy powierzone Giselii napawają ogromnym niepokojem. Od początkowych wskazówek, Matka Boża przechodzi do stwierdzeń, a ostrzeżenia zdaje się zastępować zapowiedziami wydarzeń, które będą miały miejsce w najbliższej przyszłości: - Kościół jest już zupełnie podzielony, uczniowie Jezusa przeciwko wyznawcom Szatana (16 lutego 2019), a w innym przesłaniu dodaje: - Módlcie się za Kościół, w którym będzie duże trzęsienie o poważnych konsekwencjach (15 czerwca 2019). Ostrzeżenia te zdecydowanie możemy odnieść do obecnej sytuacji, także w Polsce. Kościół przeżywa moment silnego podziału, który ma doprowadzić do jego totalnego rozpadu. Silna opozycja istniejąca w Kościele między naśladowcami Jezusa i Szatana wywoła ostrą reakcję nieba, co doprowadzi do jego największego upadku od wielu lat.

KSIĄŻKA Z PRZESŁANIAMI Z TREVIGNANO ROMANO DOSTĘPNA TUTAJ!

TEKST ZOSTAŁ OPRACOWANY NA PODSTAWIE KSIĄŻKI “ŚWIADECTWA MIŁOŚCI MARYI. PRZESŁANIA Z TREVIGNANO ROMANO”, WYDAWNICTWO ESPRIT, KRAKÓW 2020