KILKA SŁÓW NA TEMAT MEDYCYNY ALTERNATYWNEJ
PHILIPPE MADRE

Akupunktura

Akupunktura jest medycyną alternatywną, pochodzącą z bardzo dawnej tradycji chińskiej. Przeżywa ona dzisiaj pełnię swego rozwoju, stawiając nauce poważne pytania. Nie należy spostrzegać w niej tylko zwykłej techniki terapeutycznej. Oznaczałoby to, że nie uznajemy doktryny filozoficznej i religijnej, która jest jej podstawą i określa w rzeczywistości jej praktykowanie. Dla lekarza akupunkturzysty Europy Zachodniej problem tkwi (jeżeli on sobie go stawia) w sposobie przedstawienia teorii w jej aspekcie naukowym lub duchowym.

Skuteczności metody nie trzeba już udowadniać, gdyż najbardziej zaskakujące rezultaty zostały osiągnięte przez zwykłe pobudzenie jednego lub wielu tych stycznych punktów akupunktury. Punkty te można wyodrębnić poprzez badanie (wykrycie) elektryczne (różnice oporności pozornej skóry w stosunku do sąsiednich okolic skóry). Mają one specyficzne właściwości i są połączone ze sobą południkami (kanałami), przez które bez ustanku krąży energia w ciele. Należy jednak od razu uściślić, że pojęcie energii zastosowane tutaj ma tylko mały związek z tym, co zazwyczaj on dla nas znaczy.

Według tej koncepcji przyczyną choroby jest zachwianie równowagi tej energii w jednej lub wielu strefach ciała. Leczenie polega na przywróceniu tej równowagi poprzez pobudzanie (wzmacnianie) lub zobojętnianie (znieczulanie (rozproszenie) pewnych punktów. Pobudzanie może nastąpić w różny sposób: masaże w określonych miejscach, igły, mikropręty, nawet promienie lasera.

Jest to problem rozstrzygany rozumowo. O ile naukowe wytłumaczenie nie zadowala jeszcze umysłu, zainteresowanie tą metodą trwa, a jej zastosowanie w tych granicach jest całkiem bezpieczne.

Tymczasem byłoby dobrze powiedzieć parę słów o doktrynie, która stanowi podwalinę tej techniki i rozjaśnia w pewien sposób (choć jeszcze niezadowalający) jej zastosowanie. Chodzi o filozofię taoistyczną, w której podejście antropologiczny opiera się na odmiennych podstawach niż judaizm lub chrześcijaństwo. Niejasność tej filozofii jest poważna, co tłumaczy liczne dewiacje, które zrodziła doktryna taoistyczną.

Według najstarszego wyobrażenia, taoizm sięgałby pamięcią do pierwszego cesarza chińskiego
Fo–Hi, od którego otrzymaliśmy Yi–King lub „Księgę przemian”. Mówi się, że aby zapisać naukę, którą odebrał z pierwotnej tradycji, Fo–Hi podniósł oczy ku niebu, potem spuścił je do ziemi i zapisał na tabliczkach osiem Kana, czyli podstawowych symboli tradycji chińskiej. Każde Kana zostało utworzone przez nakładanie się unii przerywanych lub ciągłych. Znak ciągły przedstawia yang a linia przerywana yin (wrócimy jeszcze do tych znaków). Te dwa bieguny yang i yin, podporządkowują sobie wszelką klasyfikację nauki chińskiej (z której wypływa akupunktura) i stanowią elementy dwoistości początkowej, która łączy się, aby utworzyć najwyższą zasadę jednoczącą, zwaną Tao.

Począwszy od tych podstaw filozoficznych, wywodzących się z Yi–King, wykształciły się liczne i nieograniczone interpretacje: społeczne, astrologiczne, magiczne, wróżbiarskie, metafizyczne i inne.

Dopiero w VI wieku przed Jezusem Chrystusem ta taoistyczna filozofia religijna skonkretyzowała się na opisanych podstawach. W ten sposób wyszła z abstrakcji ogólnoświatowa zasada bezprzedmiotowa działająca za pośrednictwem yin i yang, których rytmiczna równowaga stanowi jej podstawową zasadę. Rzeczywistość egzystencji naszej i całego stworzenia w swoich najmniejszych szczegółach byłaby według niej utworzona z yin i yang. One same byłyby niezależne jedno od drugiego, lecz łączyłyby się w jedność. Silną regułą, która zajmuje honorowe miejsce w tych nieustających przemianach, jest Tao.

Ze względu na te elementy lekarze chińscy, którzy w dużo większym stopniu są filozofami niż specjalistami w anatomii, zajęli się interpretacją zjawisk tak fizjologicznych jak i patologicznych. Z tego punktu widzenia życie niezależnie od formy ulegałoby zmianom pod wpływem energii dwupostaciowej, yin i yang, których kompetencje przeciwstawiają się wzajemnie. Nie istnieją one inaczej, jak tylko jedno ze względu na drugie; przekształcają i uzupełniają się nawzajem. Zmienność ich wzajemnych stosunków jest podstawą egzystencji, takiej jaką znamy. Na przykład, noc jest tylko dlatego, że istnieje dzień, ponieważ przejście jednego w drugie daje to, co nazywamy „nyct–hémere” (dzień i noc, jedność fizjologiczna czasu). Yin i yang, w swoim wzajemnym stosunku zwanym Tao, są źródłem wszystkich rzeczy, zasadą, dzięki której życie należy do kosmosu.

Yin jest materią, yang jest energią. Yin jest zimniejszy, cięższy, ciemniejszy, bardziej wewnętrzny, niższy i wolniejszy; yang jest cieplejszy, lżejszy, bardziej zewnętrzny, wyższy, bardziej świetlisty i szybszy. Mogą one jednak istnieć tylko w porównaniu jednego z drugim. Chińczycy swoje rozważania filozoficzne zastosowali do istoty ludzkiej z tak dużą dowolnością ze względu na niewielkie znaczenie, jakie miała dla nich anatomia przez długi czas.

Cechy yang to: dynamizm, męskość, energia intelektualna, uczucie gorąca, lekkość. Z kolei cechy yin to: niemoc (słabość), kobiecość, korpulentność, uczucie zimna, ociężałość. Ludzie i zwierzęta o długich kończynach i krótkim tułowiu są yang; ludzie i zwierzęta o krótkich kończynach i długim tułowiu oraz starcy są yin!

Ze względu na zewnętrzne przemiany yin i yang podlegają ważnym wahaniom. U człowieka zdrowego te dwie zasady współistnieją normalnie w harmonijnej równowadze, którą organizm bez przerwy stara się utrzymać; ich nierównowaga przywołuje chorobę lub o niej świadczy. Akupunktura, która działa na drogach przepływu energii, pozwala przywrócić równowagę zaburzonych czynności.

Od bardzo dawna, początkowo uzdrawiacze, a następnie lekarze, odnajdywali w schemacie istnienia, pochodzącym z taoizmu, elementy godne wykorzystania. Dopiero w XVII wieku ta nauka, zrodzona w Chinach, została nazwana przez jezuitów akupunkturą.

Oczywiście trudno jest nam, ludziom Zachodu, przyjąć bezkrytycznie taki punkt widzenia na antropologię. Najbardziej niepokojącym z punktu widzenia chrześcijaństwa jest dążenie taoizmu do włączenia życia ludzkiego i wszelkich jego dziedzin w rodzaj fatalizmu dwupostaciowego. Słuszne jest stwierdzenie, iż elementy naturalne, ziemskie, astronomiczne i inne mają duży wpływ na człowieka. Jednak nie do tego stopnia, aby jego wolność lub cierpienie zamknąć w stan huśtawki, w większym lub mniejszym stopniu niezmienny, między yin i yang. Te szczególne koncepcje, których nie chcemy osądzać, a których dzisiejsza nauka jak i duchowość hebrajska lub chrześcijańska nie mogą w całości potwierdzić, nie przekreślają zapewne zainteresowania samą metodą. Ciało ludzkie rjje powierza nam wszystkich swoich tajemnic i nadchodzące lata mogą dla nas chować wiele niespodzianek. Jeszcze w latach 70. punkty akupunktury nie były naukowo wyjaśnione, podczas gdy teraz tłumaczy się je łatwo za pośrednictwem studiów histologicznych lub detekcji galwanometrycznej.

W rzeczywistości jedynym prawdziwym niebezpieczeństwem akupunktury jest dołączenie do niej praktyk o charakterze okultystycznym, co zobaczyliśmy już na przykładzie homeopatii. Najważniejszym jest więc także w tym przypadku dobry wybór wykonawcy akupunktury.

© Wydawnictwo M
e-mail: wydm@wydm.pl
http://www.wydm.pl

Żródło tekstu: http://analizy.biz/apologetyka/index.php-option=com_content&task=view&id=368&Itemid=88.htm