W rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem Aleksander Łukaszenka stwierdził dziś, że „z uśmiechem” patrzy na protesty w Mińsku. Podkreślił, że najważniejsze jest to, aby demonstranci nie przekroczyli dopuszczalnych granic, a do tej pory nie miało to miejsca.

- „W soboty i niedziele oswobadzamy część Mińska, aby ludzie – jeśli chcą – mogli się przejść po tej części” – powiedział Łukaszenka prezydentowi Rosji w czasie ich dzisiejszego spotkania w Soczi.

Zapewnił przy tym, że protesty odbywają się jedynie w weekendy, a w tygodniu kraj funkcjonuje normalnie.

- „Najważniejsze jest, stale to mówię, aby nie przekraczać granic” – stwierdził, podkreślając, że na razie do tego nie doszło.

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka spotkał się dziś w Soczi z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Tematem rozmowy była obecna sytuacja na Białorusi i sprawy jej gospodarki. Prezydent Rosji miał obiecać Łukaszence pożyczkę w wysokości 1,5 miliarda dolarów, pod warunkiem, że Białoruś sama poradzi sobie z kryzysem i nie będzie wymagała zewnętrznej ingerencji.

kak/PAP