Rosja umacnia swoje wpływy w Libii. Według informacji przekazanych przez tureckie władze, ściśle powiązana z Kremlem prywatna jednostka wojskowa "Grupa Wagnera" zdobędzie wkrótce Trypolis i przejmie kontrolę nad stolicą Libii.

 

Rosjanie maszerują na Trypolis razem z żołnierzami feldmarszałka Halify Haftara. Według prezydenta Turcji Recepa Erdogana Trypolis może zostać zdobyty w ciągu około trzech tygodni. A to oznacza, że Libia może stać się nową Syrią, twierdzi Erdogan - i deklaruje, że gotów jest wysłać do tego afrykańskiego państwa swoje wojska. Erdogan zapewnił, że jego kraj pomoże Libii przeciwko Rosjanom i feldmarszałkowi Haftarze.

Wełudg Mohameda Sayali, szefa libijskiego Rządu Zgody Narodowej, Moskwa dąży do przejęcia nieformalnej kontrolii nad Libią, tak, by kraj pozostął w jej ścisłej strefie wpływów. Rosjanie oficjalnie twierdzą, że w ogóle nie angażują się w Libii; ale światowe media ujawniły, że w kraju działa "Grupa Wagnera". Formalnie prywatna, tak naprawdę - kierowana przez Kreml jednostka wojskowa.

Niedawno w walkach w Libii ciężko ranny został komendant "Grupy Wagnera", Aleksander Kuzniecow, z którym fotografował się w przeszłości sam prezydent Władimir Putin.

bsw/pch24.pl