Szokujące wyznanie ks. Wojciecha Lemańskiego. W rozmowie z Onetem stwierdził wprost, że sam ochrzciłby dziecko pary homoseksualnej.
„Dla mnie, jako człowieka i księdza nie ma to absolutnie żadnego znaczenia”
- stwierdził ksiądz i dodał:
„Wręcz przeciwnie. Chwała takim, którzy zdecydują się na taki krok. Kościół powinien im pomagać”.
W dalszej części rozmowy tłumaczy, że jeśli związek partnerski zdecydowałby się wychować porzucone przez rodziców dziecko, które jest ciężko chore i prosił o chrzest, to:
„[...] powinniśmy podskakiwać z radości, że po pierwsze dziecko będzie miało prawdziwą opiekę i nie będzie jednym z dziesiątek leżących w tych łóżeczkach, a po drugie nie robi się tego po cichu, tylko chcemy we wspólnocie tę odpowiedzialność przeżywać”.
Czy ks. Lemański zapomniał o zobowiązaniu rodziców do tego, że będą wychowywać swoje dziecko w wierze? Kościół katolicki zaś nie aprobuje związków jednopłciowych. Podkreślił, pytany przez dziennikarza, że nie miałoby dla niego żadnego znaczenia to, że partnerem danego człowieka jest osoba tej samej płci.
dam/Onet Rano,Fronda.pl