Jak informuje „Super Express” Krzysztof Włodarczyk, były mistrz świata federacji WBC i IBF w wadze junior ciężkiej trafił do więzienia. Został skazay na karę pozbawienia wolności na okres pięciu miesięcy.

Zgodnie z informacjami podanymi przez dziennik, powodem skazania boksera jest złamanie przez niego zakazu sądowego dotyczącego poruszania się pojazdami mechanicznymi.

Jak z kolei komentuje sprawę promotor pięściarza Andrzej Wasilewski, Włodarczyk będzie chciał wystąpić do sądu z wnioskiem o to, aby część kary mógł odbywać w trybie dozoru elektronicznego. Taką informację przekazał Wasilewski w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

- Krzysztof chce poprosić sąd o to, by przynajmniej część kary mógł odbywać w trybie dozoru elektronicznego, co pozwoliłoby mu trenować, zarobkować i tak dalej – powiedział.

- Podkreślam, że żadnych nacisków na sąd nie zamierzamy czynić, bo to jest jego absolutnie suwerenna decyzja. Zdecydowanie gdzieś się łudzimy i liczymy na takie rozwiązanie - powiedział Wasilewski.

mp/se.pl