Od jakiegoś czasu obserwujemy ogromne różnice zdań wśród opozycyjnej większości w Senacie. Politycy PSL wprost mówią, że w Senacie żadnej większości opozycji już nie ma. Zdaniem posła Pawła Lisieckiego, spięcia te mogą w niedalekiej przyszłości doprowadzić do odwołania z funkcji marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego.

- „Różnice zdań ws. funkcjonowania większości w Senacie są tak duże, że wszystko trzeszczy w szwach” – ocenił poseł PiS Paweł Lisiecki na antenie Polskiego Radia 24. Jego zdaniem nieporozumienia wśród polityków opozycji w Senacie mogą skończyć się odwołaniem marszałka Tomasza Grodzkiego.

W ub. wtorek marszałek Grodzki spotkał się z liderem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, który miał mu postawić „warunki nie do odrzucenia”, których przyjęcie bądź odrzucenie zadecyduje o ewentualnej dalszej współpracy z Polskim Stronnictwem Ludowym. Te warunki to powołanie rady koordynacyjnej oraz wpisanie do Konstytucji obecności Polski w Unii Europejskiej.

kak/Polskie Radio 24