Były prezydent Bronisław Komorowski w towarzystwie polityków opozycji ma dziś złożyć wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Ma to być jednak nie tylko symboliczny gest, a… powrót Komorowskiego do polityki. Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) poinformował na antenie Polsat News, że po złożeniu wieńca rozpoczną się rozmowy na temat utworzenia nowej, konserwatywnej formacji.

„Super Express” poinformował, że w towarzystwie szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz polityków ze stronnictwa konserwatywnego Platformy Obywatelskiej, były prezydent Bronisław Komorowski przejdzie dziś spod Zachęty – Placu Stanisława Małachowskiego pod Grób Nieznanego Żołnierza, aby złożyć tam kwiaty.

Ten symboliczny gest ma być początkiem budowania nowej formacji na polskiej scenie politycznej. Formację te mieliby tworzyć m.in. politycy z tzw. konserwatywnego skrzydła Platformy Obywatelskiej, którzy nie zgadzają się z obecną linia partii radykalnie skręcającej w lewą stronę.

Do sprawy odniósł się na antenie Polsat News wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, który przyznał, że weźmie udział w dzisiejszym spotkaniu z Bronisławem Komorowskim.

- „Dostałem zaproszenie. W niedzielę o godz. 16:00, wraz z m.in. prezydentem Komorowskim, prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem oraz konserwatywnymi posłami takimi jak Kazimierz Michał Ujazdowski złożymy kwiaty przy Grobie Nieznanego Żołnierza”

- powiedział gość Piotra Witwickiego w programie „Śniadanie w Polsat News i Interii”.

Podkreślił, że w ten sposób zainaugurowana zostanie dyskusja o „wypełnieniu treścią centrum sceny politycznej”.

- „Będziemy (w tym gronie - red.) rozmawiać bardzo długo. Spotkamy się wśród osób, którym bliskie są wartości chadeckie, wspólnota, patriotyzm niewykluczający Unii Europejskiej, a także szacunek dla chrześcijańskiej tradycji”

- zdradził polityk.

kak/polsatnews.pl