Jak informuje PAP na podstawie informacji przekazanych przez rząd niemiecki, kolejne dwa niezależne laboratoria potwierdziły próby otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego środkiem bojowym z grupy nowiczoków.
Co szczególnie istotne, próby otrucia tym środkiem – co już podkreślał premier Mateusz Morawiecki – to jakby pozostawienie „odciska palca” przez Rosję, ponieważ ten środek został wyprodukowany przez rosyjskie tajne laboratoria badawcze.
Rzecznik rządu Niemiec Steffen Seibert powiedział:
- Dwa kolejne laboratoria, we Francji i w Szwecji, niezależnie potwierdziły niemieckie ustalenia, że przywódca antykremlowskiej opozycji Aleksiej Nawalny został otruty przy pomocy środka bojowego z grupy nowiczoków
Wezwał też Rosję do złożenia wyjaśnień:
- Ponawiamy apel do Rosji, aby złożyła wyjaśnienia na temat tych wydarzeń. Jesteśmy w bliskim kontakcie z naszymi europejskimi partnerami w sprawie podjęcia dalszych kroków
mp/pap