Znany ze swojego zaangażowania w „ekologię” Bill Gates, który miał przewidzieć pandemię koronawirusa, teraz wieszczy światu jeszcze gorszą katastrofę. Miliarder „prorokuje”, że w zbliżającym się kataklizmie niektóre regiony ucierpią bardziej niż w czasie II wojny światowej. O tym wszystkim opowiedział dziennikarzom „Gazety Wyborczej” i TVN24.

Będzie to, jak można się domyślać po autorze teorii, katastrofa ekologiczna. Ma do niej przyczynić się m.in. kopanie kryptowalut, przed czym miliarder przestrzega.

- „Złe warunki pogodowe, susze i powodzie doprowadzą do utraty plonów, a w związku z tym ludzie nie będą w stanie się wyżywić. To spowoduje, że destabilizacja i poziom migracji będą o wiele większe niż to kiedykolwiek widzieliśmy. Większe niż nawet w czasie II wojny światowej”

- zapowiada.

Gates przewiduje, że czeka nas to dopiero pod koniec XXI wieku, jednak już dziś wzywa ludzkość do reakcji.

kak/wyborcza.pl