„Jutro 18 marca! To Dzień Solidarności z Sędziami Represjonowanymi. To dzień w którym w sposób szczególny wybrzmiewa nasze ŻĄDANIE PRZYWRÓCENIA ZAWIESZONYCH SĘDZIÓW DO PRACY!” - pisze na Facebooku Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia.
Stowarzyszenie wzywa ich do tego, aby jutro w ogóle nie orzekali, wspierając w ten sposób sędziów Morawiec, Juszczyszyna oraz Tuleyę.
Jakby tego mało, jak podkreśla serwis wpolityce.pl, sędziowie tego „skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia” manipulują też faktami, usiłując przekonać że:
„Igora Tuleyę chce się zatrzymać i doprowadzić na przesłuchanie w charakterze podejrzanego”.
Portal przypomina, że sędziego na przesłuchanie wzywano trzykrotnie, a ten prowokacyjnie nie stawiał się na nie. Prokuratura zmuszona została zatem do ostateczności, a więc doprowadzenia go na przesłuchanie.
W swoim tekście nawołują do strajku:
„Każdego 18 miesiąca powstrzymujemy się od orzekania na salach rozpraw, by wyrazić solidarność z sędziami, których odsunięto od orzekania”.
Co więcej, w obronie Tuleyi nie staje jedynie „Iustitia”, ale i Adam Bodnar. RPO stwierdza, że wniosek Prokuratury Krajowej o jego zatrzymanie oraz przymusowe doprowadzenie jest… bezzasadany.
Bodnar dodał, że skierowanie go do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego dokonane zostało z naruszeniem zarówno prawa UE jak i polskiej konstytucji. Na stronie biura RPO w informacji opublikowanej dziś można przeczytać:
„Zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie nie jest tymczasowym aresztowaniem, podobnie jak zgoda na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej nie jest zgodą na jego zatrzymanie. Dlatego zgodnie z art. 24 ustawy o Sądzie Najwyższym jedyną właściwą Izbą do rozpatrzenia wniosku Prokuratury byłaby Izba Karna SN”.
Z kolei rzecznik Izby Dyscyplinarnej w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślił, że:
„Właściwość Izby Dyscyplinarnej w tym przedmiocie wynika wprost z brzmienia ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych”.
dam/PAP,wpolityce.pl