W Polsce nieustannie dyskutowana jest kwestia nakazania przez TSUE natychmiastowego zamknięcia polskiej kopalni węgla w Turowie. Ma to związek ze skargą Czech na Polskę - w ocenie Czech wydobycie w Turowie ma negatywny wpływ na stan wód. Sprawę skomentował europoseł Patryk Jaki.

Nakaz zaprzestania wydobycia został orzeczony jako zabezpieczenie skargi Czech. Obecnie trwają negocjacje pomiędzy Polską a Czechami. Polska zobowiązana byłaby do zapłaty Czechom określonej sumy pieniężnej w zamian za wycofanie skargi.

Ostry kurs wobec organów UE postuluje Patryk Jaki.

- To postanowienie mówi o tym, że trzeba byłoby zakazać działalności gospodarczej jednej z firm, która jest notowana na giełdzie, gdzie w ogóle prywatne instytucje czy osoby są zaangażowane w to kapitałowo, a art. 22 Konstytucji mówi, że nie można ograniczać działalności gospodarczej. Można to zrobić tylko ustawą i tylko w sytuacji wyjątkowych ważnych czynników społecznych, czyli dokładnie odwrotnie niż jest w tej sytuacji. W związku z powyższym nie ma innego wyjścia niż to, żeby skierować wniosek do Trybunału Konstytucyjnego i oczywiste orzeczenie, że to postanowienie jest sprzeczne z polską Konstytucją i powiedzieć instytucjom europejskim, żeby przypadkiem nie szły za daleko, bo Polska nie jest waszą kolonią. Polska jest suwerennym państwem i nie będzie tak, że Polacy nie mogą się już rządzić we własnym kraju, bo przyjdzie jakiś urzędnik z Luksemburga i Holandii i będzie mówił Polakom co mają robić - stwierdził Jaki na antenie TVP Info.

jkg/tvp info