- Czarneckiemu przedstawiono koncepcję udziału w projekcie wykupienia stacji TVN24. Władza uznała, że Czarnecki jest osobą, która mogłaby być zaakceptowana przez akcjonariuszy TVN, gdyby zdecydowali się na sprzedaż swojego kanału informacyjnego. Koncepcję tę przedstawiono  przed wyborami prezydenckimi – czytamy we wpisie Romana Giertycha na Facebooku.

Roman Giertych został zatrzymany przez CBA, a w tej sprawie zatrzymano także Romana Krauze, w sumie 12 osób mających mieć powiązania z nielegalnym wyprowadzeniem pieniędzy ze spółki oraz praniem brudnych pieniędzy. Giertych wtedy zasłabł i nie doszło w okresie przewidzianym przepisami prawa do postawienia mu zarzutów. Następnie wyrokiem sądu miał wpłacić 5 mln zł poręczenia majątkowego, ale – jak donosiły media - tego nie zrobił.

W tekście pt. „Dlaczego zostałem zatrzymany i dlaczego władza chce aresztować Leszka Czarneckiego?” tym razem swoje zatrzymanie przedstawia jako związane ze sprawą Leszka Czarneckiego.

W jego wpisie czytamy m.in.:

- Od roku 2015 władzy PiS doskwierał fakt, że jedna z największych firm prywatnych w Polsce, należy do człowieka, który z tą władzą nie miał nic wspólnego. Nie był zaangażowany politycznie, ale jego sympatie i ścieżka życiowa stawiały go w oczywisty sposób w szeregu przeciwników tego rządu. Dlatego też urzędnicy PiS robili wszystko, co możliwe, aby utrudnić życie jego firmom tak, by je przejąć lub podporządkować

Oraz:

- Czarneckiemu przedstawiono koncepcję udziału w projekcie wykupienia stacji TVN24. Władza uznała, że Czarnecki jest osobą, która mogłaby być zaakceptowana przez akcjonariuszy TVN, gdyby zdecydowali się na sprzedaż swojego kanału informacyjnego. Koncepcję tę przedstawiono  przed wyborami prezydenckimi. Twierdzono, że pomysł  przejęcia stacji TVN24 został ustalony z premierem Mateuszem Morawieckim podczas jego prywatnego spotkania z osobą, która później przedstawiła ofertę Czarneckiemu. Po ewentualnym przejęciu stacji proponowano dostarczanie reklam ze spółek skarbu państwa, a po pewnym czasie wykup stacji przez spółki Skarbu Państwa za kwotę wielokrotnie wyższą od ceny zakupu. Leszek Czarnecki oferty nie przyjął.   

We wpisie Giertycha pojawia się też sprawa tzw. dwóch wierz oraz inne oskarżenie pod adresem rządu, premiera Mateusza Morawieckiego praz prezesa PiS i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.

mp/facebook/roman giertych/profil oficjalny