"Kolejny raz kneblowano głos opozycji, kolejny raz obecna władza niszczy fundament państwa i niestety w tej atmosferze z moich ust padły niepotrzebne słowa"-powiedziała posłanka PO-KO, Kamila Gasiuk-Pihowicz. W taki sposób polityk odniosła się do swojej wypowiedzi pod adresem posłanki PiS, Małgorzaty Wassermann. 

Gasiuk-Pihowicz zarzuciła Wassermann, że "wjechała do Sejmu na plecach ojca". Dyskusja, w której padła ta wypowiedź miała miejsce podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. W obronie klubowej koleżanki stanęli tacy politycy PiS, jak Bartosz Kownacki, Krystyna Pawłowicz, Bartłomiej Wróblewski czy Sebastian Kaleta. O słowach Kamili Gasiuk-Pihowicz ostro wypowiedział się również Tomasz Rzymkowski z Kukiz'15. 

Posłanka PO-KO stwierdziła w rozmowie z Onetem, że:

 "Kolejny raz kneblowano głos opozycji, kolejny raz obecna władza niszczy fundament państwa i niestety w tej atmosferze z moich ust padły niepotrzebne słowa"

Jak dodała Gasiuk-Pihowicz, "w złości można czasem powiedzieć o jedno słowo za dużo". Polityk zapewniła, że przeprosiła już przewodniczącą sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold i to powinno "zakończyć sprawę". Do całej sytuacji odniosła się również Małgorzata Wassermann. 

"Przychodzę do parlamentu wykonywać trudną, merytoryczną pracę prawniczą nad wielką sprawą i dyskusje na poziomie, jaki reprezentuje pani Gasiuk-Pihowicz, nie wchodzą w zakres moich obowiązków"-skomentowała polityk PiS. 

Wassermann przypomniała, że nie jest to już pierwszy przypadek takiego zachowania posłanki PO-KO, a Kamila Gasiuk-Pihowicz obraża innych polityków w co drugim słowie.. 

"W swoich długich, pełnych epitetów wypowiedziach często obrażała przewodniczącego komisji, odwołując się m.in. do faktu, że jest prokuratorem. Tym razem przytrafiło się to mnie, jednak moim zdaniem wyborcy oczekują od nas rozmów na merytoryczne tematy. Wypowiedzi pani Gasiuk-Pihowicz rzadko dotyczą meritum, bardzo często odnoszą się do otoczki politycznej, co jest uciążliwe dla nas, posłów, w pracy"-oceniła Wassermann.

yenn/Onet.pl, Fronda.pl