Francuski eurodeputowany Gilles Lebreton odniósł się w mediach społecznościowych do kryzysu migracyjnego sprowokowanego na wschodniej granicy Unii Europejskiej przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Podkreślił, że Polska jest bardziej wiarygodna w kwestii ochrony przed napływem migrantów niż francuski prezydent Emmanuel Macron.
Przywódcy państw zachodnich wyciągnęli wnioski ze swoich katastrofalnych decyzji z 2015 roku i zapewniają, że będą chronić Europę przed kolejnym napływem migrantów z Bliskiego Wschodu. Wśród nich jest prezydent Francji Emmanuel Macron, który stanowczo oświadczył, że należy „chronić się przed znaczącymi przepływami migracyjnymi”.
Europoseł Gilles Lebreton w kwestii ochrony Europy przed napływem migrantów bardziej wierzy jednak Polsce niż swojemu prezydentowi.
- „Polska jest bardziej wiarygodna niż Macron w bronieniu nas przed nadchodzącą afgańską falą migracyjną: próbuje ją zablokować na granicy białoruskiej! Brawo!”
- napisał francuski polityk na Twitterze.
Masowe przyjmowanie migrantów z Bliskiego Wschodu doprowadziło do poważnego kryzysu we Francji, a mieszkańcy tego kraju czują się coraz mniej bezpiecznie. Gwałtownie wzrósł problem z przestępczością zorganizowaną, a mieszkańcy zamieszkałych przez muzułmanów przedmiejskich dzielnic we Francji, jak mówił kilka miesięcy temu szef serwisu politycznego radia France Info Jean-Jerome Bertolus, „atakują wszystko, co jest autorytetem, ich celem są wszystkie formy instytucjonalne państwa”. Z tego powodu w kwietniu grupa francuskich generałów apelowała do prezydenta o podjęcie zdecydowanych działań przestrzegając, że Francji grozi wybuch wojny domowej i „rozkład ojczyzny”.
kak/Twitter, Tysol.pl, Fronda.pl