Z francuskiej publicznej rozgłośni „Francer Inter” wycofano reklamę stowarzyszenia non- profit L’Oeuvre d’Orient, pomagającego chrześcijanom na wschodzie, ponieważ w jej treści znalazło się słowo… „chrześcijanin”. Zdaniem rozgłośni, gdyby takie słowo padło na antenie, naruszyłoby to „neutralność religijną”.

Jednocześnie rozgłośnia zaproponowała, że wyemituje reklamę, ale zastępując zwrot mówiący o wschodnich chrześcijanach zwrotem o dziele na rzecz Bliskiego Wschodu. L’Oeuvre d’Orient odrzuciło tę propozycję.

Sprawę skomentował w rozmowie z portalem niezależna.pl przewodniczący paryskiego klubu „Gazety Polskiej” Andrzej Woda.

- „W życiu nie spodziewałem się, że do czegoś takiego może dojść. Lewica dużymi krokami wchodzi, ale to, żeby ogłoszenie instytucji, która od tylu lat działa i wiadomo, że pomaga chrześcijanom, to jest skandal” – stwierdził.

Wobec tych wydarzeń Andrzej Woda zaapelował do Polaków, aby nie dopuścili, by sytuacja obserwowana we Francji powtórzyła się w Polsce.

- „Róbcie wszystko, żeby tak nie było, ale z tego, co słyszymy, w Polsce też zaczyna być coraz gorzej i niewykluczone, że Polskę też może to spotkać” – ocenił.

Odnosząc się do Strajku Kobiet i działalności Marty Lempart podkreślił, że „lewica zaczyna coraz mocniej napierać” i również w Polsce może zacząć dziać się to, co dzieje się już we Francji.

kak/niezależna.pl