Kolejne szokujące doniesienia z Francji. W dwa dni po tym, jak pożar strawił dużą część katedry Notre-Dame w Paryżu, mieszkańcy Marlhes w departamencie Loary odkryli, że w miejscowej kapliczce nieznani sprawcy oderwali głowę figurze Matki Bożej oraz poważnie ją uszkodzili.

Figura posiadała wewnętrzne metalowe zbrojenie. Do aktu profanacji musiano więc użyć narzędzi, a sprawcy musieli dobrze przygotować się do zniszczenia posągu.

Najbardziej zasmuca fakt, że mowa o kapliczce, która w odróżnieniu od wielu innych miejsc tego typu we Francji często była odwiedzana, niemal zawsze były tu kwiaty.

Sprawą zajmują się miejscowe służby. To nie pierwszy akt profanacji w tym miejscu – rok temu kapliczkę usiłowano podpalić.




dam/nczas.com