„Tuż po ogłoszeniu wyników Komorowski szczerze przyznał, że to jest żółta kartka dla obozu władzy. Pierwszy raz tak jasno powiedział, że nie jest żadnym kandydatem obywatelskim czy kandydatem Platformy Obywatelskiej, tylko kandydatem ‘obozu władzy’” – oceniła w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” dr Barbara Fedyszak-Radziejowska. Andrzej Duda odniósł za to jej zdaniem duży sukces. „Andrzej Duda przekonał do siebie wielu wyborców i zrobił to nie dlatego, że był znany i rozpoznawalny, nie dzięki kampanii czy pomysłom podrzucanym przez specjalistów od PR, tylko dzięki swojej osobowości, spójnej wizji państwa i programowym pomysłom naprawy życia społecznego i gospodarczego Polski” – powiedziała socjolog.

Zdaniem uczonej Duda potrafił okazać szacunek zarówno wyborcom, jak i swoim kontrkandydatom. Było to widoczne między innymi podczas debaty. „A tego u Komorowskiego zabrakło, nie potrafił okazać szacunku swoim konkurentom, a co za tym idzie, także wyborcom” – mówi Fedyszak-Radziejowska.

Jej zdaniem to Andrzej Duda „narzucił standardy i to na jego tle Komorowski wypadł tak blado”.

Socjolog ocenia też, że Komorowski nie jest już wiarygodnym politykiem. „Nie odbieram Bronisławowi Komorowskiemu pięknych kart opozycyjnej biografii. Ale prezydent, który deklarował konserwatywne i rodzinne wartości, a w życie wprowadzał ustawowe rozwiązania lewicowo-postępowe, które zmierzają do przebudowy świadomości Polaków, nie jest politykiem wiarygodnym” – stwierdziła w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

Fedyszak-Radziejowska zachęca też, by jasno powiedzieć, kto się „ukrywa” za kandydatami Dudą i Komorowskim. Za Dudą ukrywa się „jego polityczne zaplecze, czyli PiS, a za Komorowskim ‘ukrywa się’ PO, PSL oraz, o czym niedawno się przekonaliśmy, postkomunistyczna lewica z Aleksandrem Kwaśniewskim” – ocenia Fedyszak-Radziejowska.

Socjolog uważa też, że całkowicie absurdalne są zarzuty pod adresem Dudy, jakoby nie był doświadczonym politykiem. „Duda jest doktorem prawa, posłem Parlamentu Europejskiego, był radnym, wiceministrem sprawiedliwości i podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, czyli najwybitniejszego moim zdaniem prezydenta, jakiego mieliśmy po II wojnie światowej” – wyjaśnia.

Program Dudy jest zdaniem uczonej podobnie jak program Kaczyńskiego „spójny i przepojony wizją, że państwo jest wielkim dobrem, a demokracja wymaga dialogu i szacunku dla obywateli, także tych o odmiennych poglądach”.

„W programie Andrzeja Dudy państwo i suwerenna polityka zagraniczna, gospodarcza, prorodzinna czy historyczna to klucz do naprawy Polski. Widzę w tych propozycjach „dobrą szkołę" Lecha Kaczyńskiego” – dodaje Fedyszak-Radziejowska i zaznacza, że Duda będzie „znakomitym, twórczym i stanowczym kontynuatorem polityki najlepszego powojennego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego”.

bjad/rzeczpospolita.pl