Jak informuje portal tysol.pl, „Gdański Zarząd Dróg i Zieleni w imieniu władz miasta Gdańska nałożył na “Solidarność” karę 50 tys. zł. za banery z okazji 40-lecia “Solidarności”, w tym ze słowami Papieża Jana Pawła II”. Do tej skandalicznej sprawy odniósł się dzisiaj podczas konferencji prasowej przewodniczący  NSZZ Solidarność Piotr Duda.

Nigdy byśmy nie przypuszczali, że za promocję 40-lecia Solidarności, promocję historii i miasta Gdańska, i to z naszych składkowych pieniędzy, będziemy karani przez władze miasta karą w wysokości 50 tys. zł – stwierdził przewodniczący NSZZ.

„Decyzja zarządu Dróg i Zieleni jest skandaliczna. Na Komisję Krajową nałożono karę przekraczającą kwotę 50 tys. złotych. Za to, że ośmieliliśmy się dbać historię, promowanie miasta Gdańsk nie tylko w Polsce, ale i na świecie, że promujemy 40-lecie powstania Solidarności, słowa Ojca Świętego Jana Pawła II - "Nie ma wolności bez Solidarności". A przecież to tutaj w Gdańsku, na Zaspie, 12 czerwca 1987 roku Ojciec Święty mówił, że "pracownik dla pracownika, człowiek dla człowieka, nigdy nie może być towarem" – stwierdził przewodniczący związku.

Jest nam tym bardziej przykro, że ta decyzja Zarządu Dróg i Zieleni jest decyzją tak faktycznie miasta Gdańsk, bo przecież pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz nadzoruje spółkę Zarządu Dróg i Zieleni. Ale może trochę historii: co roku na budynku Komisji Krajowej, przy okazji kolejnych uroczystości wywieszane są billboardy - czy przy okazji rocznic Grudnia 70, czy Stanu Wojennego. Wywieszamy je, aby było ku pamięci. Piękne miejsce, stykające się z placem Solidarności, z placem Trzech Krzyży, gdzie zamordowano Stoczniowców, bramą nr 2. Mnóstwo wycieczek, nie tylko z naszego kraju, ale i całego świata. Rok 40-lecia był dla nas bardzo trudny, bo planowaliśmy wiele wspaniałych wydarzeń, ale ze względu na pandemię koronawirusa musieliśmy działać zupełnie inaczej. Postanowiliśmy, jak co roku, powiesić bannery, te dla nas najprostsze, ale najważniejsze. Czyli cytując Ojca Świętego, który był i jest duchowym przywódcą Solidarności. Te słowa "nie ma wolności bez Solidarności", które były bardzo ważne w trakcie strajków robotników, górników, a także słowa "człowiek rodzi się i żyje wolnym", czyli słowa spisane z murów stoczniowych, których już nie ma, gdzie Stoczniowcy napisali farbą. To było motto przewodnie 40-lecia” - podkreślił

Nigdy byśmy nie przypuszczali, że za taką promocję 40-lecia Solidarności, promocję ze składkowych pieniędzy, bo chcę przypomnieć, że wykonanie tych billboardów kosztowało nas 17 tys. zł. Nigdy byśmy nie przypuszczali, że za to będziemy karani kwotą 50 tys. zł.” - nie ukrywał zdziwienia i rozczarowania Piotr Duda.

Urzędnicy Zarządu Dróg i Zieleni przyszli na wizję lokalną, powiedzieli, że albo to ściągniemy, albo będą kary. 23 grudnia ponownie zawitali, poinformowali o nałożeniu kar. Jesteśmy tym zdziwieni, bo te kary na kwotę 50 tys. zł, są tylko za kilkanaście dni - od 12-tego, do dwudziestego któregoś grudnia. A te billboardy proszę państwa wiszą od początku lutego. Jakby policzono karę od początku lutego, to by kwota nie wynosiła 50 tys. zł, ale 1 milion 100 tys. złotych! W uzasadnieniu napisano: "strona z naruszenia czerpała korzyści, reklamując prowadzoną przez siebie działalność, a przedmiotowa tablica reklamowa w formie banneru reklamowego została usunięta dopiero po 17 dniach od wszczęcia postępowania ws. wymierzenia kary za umieszczenie tablicy reklamowej niezgodnej z przepisami uchwały krajobrazowej, z czego to czerpano korzyści dla podmiotu".

"Szanowni Państwo, ze składek związkowych od wielu lat organizujemy uroczystości nie tylko w Gdańsku, ale wielu miastach naszego kraju. I w tych innych miastach, niezależnie od barw politycznych, możemy ze sobą współpracować, organizować wspólnie uroczystości. W Gdańsku się nie da” – wyjaśnił Duda.

 

mp/tysol.pl