Dziewięcioletni chłopiec z San Miguel de Tucumán w Argentynie został ocalony przed śmiercią od zabłąkanej kuli dzięki krzyżykowi, który nosił na piersi. Lokalne media wydarzenie określiły „cudem Nowego Roku”, gdyż do wypadku doszło na kilka godzin przed rozpoczęciem roku 2021.

Do Szpitala im. Dzieciątka Jezus w południowej części miasta, które jest stolicą prowincji Tucumán zgłosił się 31 XII 2020 r. ok. godziny 22.00 mężczyzna ze swoim 9-letnim synem o imieniu Tiziano, który miał powierzchowną ranę na klatce piersiowej. Po 48 minutach i dokładnym zbadaniu przez kilku lekarzy chłopca, który pochodził z dzielnicy Las Talitas, zwolniono do domu.

Jak dowiedział się od rodziców chłopca dziennikarz José Romero Silva ze stacji telewizyjnej Telefé, zbłąkana kula uderzyła w środek małego krucyfiksu, który mały Tiziano otrzymał w prezencie od swojego ojca i nosił na szyi. Silva zamieścił na Twitterze zdjęcia przedstawiające wizerunek krzyżyka i fragmentu pocisku. Poza powierzchowną raną chłopiec nie doznał żadnego innego urazu. Także figurka Chrystusa na krzyżyku pozostała nienaruszona.

jjf/CatholicNewsAgency.com, twitter.com