Istnieje wiele opinii, dla mnie jednoznacznych, chociażby stanowisko służb prawnych Rady Unii, które wskazują, że zapisy rozporządzenia, które ma stanowić o mechanizmie warunkowości, są sprzeczne z art. 7 traktatu o UE dotyczącym praworządności” – podkreślił minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową zaznaczył, że znajdujące się w rozporządzeniu zapisy są niejasne, nieprecyzyjne i pozwalają urzędnikom Komisji na pełną uznaniowość.

Jak wskazywał, w rozporządzeniu czytamy między innymi o „zagrożeniu dla niezależności wymiaru sprawiedliwości”. Pytanie, czym owo „zagrożenie” tak naprawdę jest i czy są uniwersalne kryteria, wedle których funkcjonować powinny wymiary sprawiedliwości we wszystkich krajach UE?

Dodał:

To jest absolutnie nieprecyzyjne i stąd rodzi nasz sprzeciw”.

Zdaniem ministra, gdyby wspomniane rozporządzenie zaczęło obowiązywać, kraje UE byłyby zdane na uznaniowość i arbitralność decyzji Komisji Europejskiej, czy coś „budzi poważne ryzyko” i może być „zagrożeniem”.

Dalej w rozmowie z PAP minister dodał:

Nie mamy zachowanej jednomyślności, tylko większość kwalifikowaną. Rozporządzenie wynegocjowane przez prezydencję niemiecką stanowi ominięcie zapisów art. 7. Dla każdego prawnika jest to rzecz normatywnie nieakceptowalna, dlatego że w sposób jaskrawy to rozporządzenie stanowiłoby akt prawa radykalnie niepraworządnego w ramach instytucji UE”.

dam/PAP,Fronda.pl