Donald Tusk jako polityk musi liczyć się z dwoma kategoriami oceny. To dla każdego polityka, również dla mnie, oceną polityczną, czyli oceną wyborców, przy urnach wyborczych i tego dotyczy nasza rywalizacja i nasz spór, tak jak nigdy specjalnie przed Tuskiem nie wymiękaliśmy i tak samo nie wymiękamy teraz – powiedział europoseł Joachim Brudziński w programie Michała Rachonia w TVP Info.

Chłopina już zmęczony pojechał do Chorwacji, Chorwacja to jego ulubiony kierunek. Żeby była sprawa jasna, nie mam nic do Chorwacji, piękny kraj, piękne plaże. Ale pamiętacie państwo, jak Tusk jako premier zachwalał chorwackie truskawki, mówiąc że smaczniejsze niż nasze, polskie, nawet jego kaszubskie? – dodał europoseł.

Odnosząc się do projektu ustawy medialnej, o której ostatnio zrobiło się głośno, Brudziński stwierdził:

Nie mówimy o repolonizacji mediów czy siłowym przejęciu TVN. My jesteśmy demokratami, nie chcemy likwidować żadnej ze stacji; ale kiedy zadać trudne pytanie Donaldowi Tuskowi, słyszymy, że wali się demokracja, faszyzm w Polsce i trzeba zlikwidować TVP Info.

Przypomniał także, odnosząc się do wolności mediów, że opozycja oraz dziennikarze TVN wielokrotnie atakowali nie tylko stację TVP Info, ale także samych dziennikarzy personalnie.

- Pamiętamy te groźby z kampanii Trzaskowskiego pod adresem dziennikarzy TVP Info. Pamiętamy skandaliczne zachowanie, taka postawa „werbalnego damskiego boksera”, który atakował reporterkę TVP Info na jednym z wieców, to akurat przypadek pożal się Boże ochroniarza, ucharakteryzowanego na Rambo, pajaca z Łodzi, który w sposób niezwykle chamski, grubiański i brutalny zaatakował atakował dziennikarkę. Wtedy jakoś nie słyszeliśmy solidarnej postawy ze strony dziennikarzy takich stacji jak TVN – powiedział Brudziński.

mp/portal tvp info/twitter/fronda.pl